Mroczna materia, czyli stary pomysł w niezłym stylu
Mroczna materia to bardzo przyzwoita fantastyka przygodowa. Choć ta dynamicznie napisana opowieść o światach równoległych mocno korzysta ze starych pomysłów, to jednak czyta się ją z przyjemnością. Autor radzi sobie znakomicie z operowaniem słowem, nieźle buduje napięcie, a główny bohater budzi sympatię u czytelników.
Kiedy pod koniec zaczyna wyglądać na to, że zbyt mocno pokombinował i nie wymyśli sensownego zakończenia pokazuje sporą klasę. Jego rozwiązanie wszystkich wątków okazuje się mieć naprawdę sporo sensu.
Informacja tramwajowa
Znakomite czytadło! Niezbyt wygodnie będzie zabrać ją ze sobą do komunikacji miejskiej, bo format nieco większy i twarde okładki. Jeśli jednak macie dużą torebkę bądź plecak, nada się idealnie.
Podsumowanie:
Tytuł: Mroczna materia
Autor: Blake Crouch
Wydawca: Zysk i S-ka
Do tramwaju: zależy, czy macie w czym nosić
Ocena czytadłowa: 5/6
Ocena bezludnowyspowa: 2/6
Brnę aktualnie przez „Problem trzech ciał”, zaraz potem w kolejce nowy Harry Hole, wrzucam „Mroczną materię” na koniec kolejki. Ciekawe czy jest gdzieś dostępna wersja audio (po polsku lub po angielsku). Hm.
Z audio nie wiem, a „Mroczna materia” to będzie szybka piłka, bo czyta się znakomicie.