Czytam synkowi 

Sto wierszyków nowych, czyli maluchy łamią języki

wierszykiSzymek zaczął gadać bardzo późno, musieliśmy nawet wybrać się do logopedy, dzięki której całe jego gadanie się w końcu ruszyło. Teraz papla jak najęty, żadna zabawa nie może odbyć się bez ciągłego komentarza, ale na początku było kiepsko. ostatnio mądrala wszedł w drugi etap zadawania pytań i bywa ciężko.

Niestety nadal zdarza mu się mówić w taki sposób, że nie do końca go rozumiemy i nie chodzi tu o dziwne konstrukcje stylistyczno-gramatyczne w stylu „we wiosnę”. Po prostu kiedy się spieszy to nie zawsze mówi wyraźne.

Sto wierszyków nowych do ćwiczeń wymowy to druga książka państwa Szwajkowskich którą mamy okazję przetestować w działaniu, pierwszą były Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne dla dzieci. Tym razem części jest dwie, w pierwszej nie mieliśmy za wiele roboty, skupia się ona na wyrazach imitujących dźwięki. Ale w drugiej, już co nieco nasz sześciolatek podziałał. Autorzy zastrzegają się w przedmowie, że książka jest przeznaczona przede wszystkim dla dzieci mniejszych, ale i dorosły znajdzie coś do ćwiczeń, zobaczycie na końcu.

Wierszyki uzupełnione są propozycjami tematów na jakie można z dzieckiem porozmawiać, dzięki temu poza rozwojem aparatu mowy mamy też możliwość wsparcia rozwoju intelektualnego dziecka, możemy z nim spędzić interesująco więcej czasu. Jest też nieoceniona przy ćwiczeniach, czyli obszerna informacja, na co w danym tekście zwrócić uwagę, co należy korygować. Nam się podobało, książeczka okazała się przydatna, nawet w przypadku sześciolatka.

Tak wiem, że to książka przede wszystkim o mówieniu, ale cóż poradzę, upieram się, że ilustracje w tytułach dla dzieci powinny być ładne. Te Karoliny Dziewy są, w cioci na łódce się zakochałem, bardzo lubię ten styl rysowania.

ciocia

Na koniec Janek coś wam przeczyta:

P.S.
Tak wiem, że w tle słychać przedziwne dźwięki, to moja żonka postanowiła dodać nieco efektów specjalnych ;)

Podsumowanie:
Tytuł: Sto wierszyków nowych do ćwiczeń wymowy
Autorzy:  tekst: Elżbieta i Witold Szwajkowscy ilustracje: Karolina Dziewa
Wydawca: Wydawnictwo Wilga
Ocena : 5/6
Dla kogo: dla mających problemy z wymową

Powiązane posty

6 Thoughts to “Sto wierszyków nowych, czyli maluchy łamią języki”

  1. martucha180

    Ciekawa propozycja dla logopedy, nauczyciela nauczania początkowego i polonisty, a także dla rodziców!

    1. Janek

      Powinna się sprawdzić, jest różnorodnie, interesująco i do tego jest wsparcie w postaci informacji dotyczącej tego, na co trzeba zwracać uwagę.

  2. Jak będę w księgarni, to obejrzę, bo mnie to wsparcie interesuje. Też mam sześciolatka, co mówi niewyraźnie, ech.
    P.S. Przyjmij radę od rodzica – jak czytasz dziecku, czytaj wolniej niż na filmie :)

    1. Janek

      Spokojnie, nie czytam mu tak szybko :)

  3. Uwielbiam łamańce językowe! To, czy zostały stworzone z myślą o dzieciach nie ma najmniejszego znaczenia :).

    1. Janek

      Te są naprawdę udana, połamałem się ;)

Leave a Comment