Co robią samoloty, czyli coś dla chłopaków
O ile Żaby, Miód czy moje ukochane Mrówki z serii Opowiem ci mamo są adresowane zarówno do dziewczynek jak i do chłopców, to Auta oraz Samoloty o których chcę dzisiaj napisać to jednak tytuły bardziej dla małych mężczyzn. Nawet kreska jest w nich jakby bardziej „chłopacka”
Co w środku? Zabawne i bardzo kolorowe rysunki Artura Nowickiego oraz wierszyki Marcina Brykczyńskiego, zadania na spostrzegawczość i labirynt. Dokładnie to samo co we wcześniejszych odsłonach. Oczywiście TO samo w tym przypadku nie oznacza TAKIE samo. Na kolejnych stronach śledzimy tym razem perypetie małej Wilgi śmigłowego samolociku, który znajdziemy już na okładce. W Autach był Maluch tutaj mamy kolejną kultową maszynę z czasów PRL. Małemu się podobało nad wyraz, bo tym razem autorzy zastawili na rodziców małą pułapkę. Na jednej ze stron, tej przedstawiającej muzeum lotnictwa, trzeba dziecku wytłumaczyć czemu samolot lata, skąd „..bierze siły takie, żeby móc się równać z ptakiem…”
Nam ta seria nieustająco się podoba, choć Szymek powolutku już z niej wyrasta. Mamy w rodzinie kilkoro młodszych dzieciaków, dzięki temu, że książki są starannie wydane, będziemy mogli kogoś nimi obdarować.
Podsumowanie:
Tytuł: Opowiem Ci mamo, co robią samoloty
Autorzy: tekst: Marcin Brykczyński, ilustracje: Artur Nowicki
Wydawca: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Ocena : 5+/6
Dla kogo: według wydawcy dla dzieci w wieku 3-6 lat, ale tym razem starsze też będą zadowolone
Protestuję, że chłopakowe! Znam dziewczynki, które znają Muzeum Lotnictwa na pamięć. Serio, nie ma sensu tak uogólniać :)
Ale rysunki są zdecydowanie bardzo „chłopackie”, o to mi chodziło przede wszystkim :)
Cała ta seria to cała fura frajdy. W dodatku w sam raz nadaje się tworzenia własnych historii i odkrywania nowych „smaczków” przy kolejnych powrotach.