Różne 

Wygraj i Czytaj

czytam-virtualo

Jeszcze dochodzę do siebie po targach, ale z racji tego, że wkrótce kończą się dwie akcje, to chciałem wrzucić małe info o nich, jedna mi się podoba, druga już trochę mniej.

Ebooki kupuję w różnych księgarniach, przyznam szczerze, że najczęściej kierując się ceną. Od jakiegoś czasu korzystam jednak jakby częściej z Virtualo i aktualnie jest tam ankieta w której można co nieco wygrać. Aby czytało się dobrze warto mieć dobry czytnik i aż 5 takich można wygrać u ich. Moją notkę o jednym z PocketBook’ów znajdziecie tutaj, bardzo miło się go używało. Myślę, że warto spróbować, bo przesadnie trudno nie jest. Konkurs trwa do 4 listopada 2015.

Druga akcja o której chciałem wspomnieć to czytaj PL! jak pisze w materiałach prasowych:

1 października na ulicach największych polskich miast pojawiło się trzysta wirtualnych wypożyczalni darmowych e-booków. W każdej z nich będzie można na miesiąc wypożyczyć jedną z dwunastu bestsellerowych książek, m.in. najnowszą powieść Marka Krajewskiego, opowieść o designie Marcina Wichy, ostatnią opowieść z serii Uniwersum Metro 2033 – „Otchłań” Roberta J. Szmidta, czy też zabawne opowiastki dla dzieci Marcina Prokopa.

Ta akcja promująca czytelnictwo była już rok temu w Krakowie, próbowałem skorzystać i jakoś mnie nie porwało. Po pierwsze nie przekonuje mnie idea wypożyczenia ebooka. Jakoś mam wrażenie, że coś ulotnego staje się przez to jeszcze ulotniejsze. Owszem przeczytać można, ale z tyłu głowy cały czas siedzi u mnie „czytaj, czytaj zaraz zniknę”, a ja nie lubię czytać pod presją czasu. Owszem często muszę, ale nie lubię.

Druga sprawa to platforma do czytania, żeby skorzystać z tej akcji trzeba zainstalować specjalną aplikację. Czytanie na komórce, czy tablecie powoduje, że moje oczy chcą wypaść. A na czytniku instalacja czytaj PL! może być bardzo karkołomnym zadaniem. Jeśli zatem checie jednak skorzystać z okazji i spróbować jak to jest, to śpieszcie się, akcja jeszcze trwa.

Powiązane posty

3 Thoughts to “Wygraj i Czytaj”

  1. Aine

    Zamieszkiwanie w jednym z mniejszych polskich miast, a właściwie na wsi polskiej, eliminuje mnie z grona potencjalnych uczestników czytaj PL! A czytanie na telefonie to tylko w ostateczności..

    Mam nadzieję, że wrócisz do siebie szybko po targach ;-) Podziwiam, że udało Ci się to wszystko ogarnąć!

    1. Janek

      A wcale, że nie. wystarczy poprosić znajomego z dużego miasta o zrobienie fotki kodom QR i działa :)
      To naprawdę nie ma znaczenia czy robisz skan ze zdjęcia, czy z plakatu :)

      1. Aine

        O proszę, taka mądra to nie byłam! :)

Leave a Comment