Co do czytania, skoro matce wnuczki czytałem „Kubusia Puchatka” na głosy to i z małą jakoś sobie poradzimy. Na głosy, bo mnie wzięła z zaskoczenia i stwierdziła „Przecież Misie i Prosiaczki nie mogą mieć takiego samego głosu”. Ufff… jakie szczęście, że Krewni-i-Znajomi-Królika nic nie mówią;-)
Dziękuję. :-)
To, po raz pierwszy brak mi słów…. :-)
Brak to Ci będzie jak weźmiesz wnuczkę na ręce :)
Wrzuciłem wpis z G+ na bloga, już jest mniej dyskretnie;-)
Odruchowo szukałam przycisku „Like”. :) Gratuluję dziadkowi! Mam nadzieję, że będzie krzewił w kolejnym pokoleniu miłość do czytania :).
Andrzejowi – gratulacje!! :)
Gratulacje, serdeczności!
Gratulacje, serdeczności!
Dziadku drogi, nie zaniedbaj sprawy i ucz wnuczkę miłości do książek!
Dziadku drogi, nie zaniedbaj sprawy i ucz wnuczkę miłości do książek!
Dziękuję:-)
Co do czytania, skoro matce wnuczki czytałem „Kubusia Puchatka” na głosy to i z małą jakoś sobie poradzimy.
Na głosy, bo mnie wzięła z zaskoczenia i stwierdziła „Przecież Misie i Prosiaczki nie mogą mieć takiego samego głosu”. Ufff… jakie szczęście, że Krewni-i-Znajomi-Królika nic nie mówią;-)
Mała dziewuszka – najfajniejsze stworzonko świata :-)
Mała dziewuszka – najfajniejsze stworzonko świata :-)
Zupełnie się z Tobą zgadzam :-)
Wrzuciłem wpis z G+ na bloga, już jest mniej dyskretnie;-)
Wspaniała wiadomość! Jak wszyscy – gratuluję i ślę najlepsze życzenia ;)
U mnie na wsi by powiedzieli, że jeszcze nie dziadek tylko mąż babci, bo zrozumiałam, że dziewczę się narodziło;)
Ale i tak gratuluję:)
U mnie na wsi by powiedzieli, że jeszcze nie dziadek tylko mąż babci, bo zrozumiałam, że dziewczę się narodziło;)
Ale i tak gratuluję:)
U mnie na wsi by powiedzieli, że jeszcze nie dziadek tylko mąż babci, bo zrozumiałam, że dziewczę się narodziło;)
Ale i tak gratuluję:)
Niech się zdrowo chowa! Dziadku – dumny bądź!
Zupełnie się z Tobą zgadzam :-)