Chodź opowiem ci bajeczkę, bajka będzie ….. dla dorosłych

Po upadku Adwersarza w Stronach Rodzinnych pojawiło się oczywiście mnóstwo ludzi chcących wykroić dla siebie kawałki tortu z jego imperium i zostać władcami poszczególnych krain. Przy takim obrocie sprawy prawie wszędzie zapanował chaos z którego natychmiast zaczęli korzystać różnego rodzaju najemnicy i typki spod ciemnej gwiazdy. Dwóch takich panów podczas rabunku w zapomnianej przez ludzi warowni na skraju świata, zupełnie przypadkiem, otwiera o jedną skrzynię za dużo. Okazuje się, że cesarscy czarodzieje uwięzili w niej pewną mroczną istotę, która okaże się siłą mogącą realnie zagrozić Baśniowcom w docześniackim świecie.
To tylko wstęp do opowiadanej w tomie 12 historii, dzieje się w nim naprawdę wiele i naprawdę ciekawie. Widać ewidentnie, że po zakończeniu pewnej historii scenarzysta ma pomysły na dalszy ciąg. I to pomysły bardzo interesujące, nie jakieś przeciągające opowieść marudzenie, ale pełnokrwistą historię z naprawdę niebezpiecznym nowym wrogiem. Wrogiem który potrafił wywołać niepokój nawet u Wiedźmy z Lasu ! Willinghamowi jakimś cudem kolejny raz udaje się utrzymać poziom i klimat wcześniejszych części. Smaczki, popkulturowe odniesienia, subtelnie wplecione w dialogi żarty i całe tony dynamicznej akcji dają świetny efekt. Mnie podobało się bardzo, jest wszystko co kocham w tej serii, a nawet sporo więcej.Jeśli chodzi o warstwę graficzną to najlepsze są jak zawsze historie rysowane przez Marka Buckinghama, z pozostałymi już bywa różnie, ale nie jest źle. Na przykład opowieść o wyprawie Mowgliego do Stron Rodzinnych kończąca ten tom narysowana przez innego rysownika wypada całkiem dobrze.
Polecam, Ci co znają nich czytają, Ci którzy nie słyszeli o Baśniach niech w te pędy sięgają po tom pierwszy !
Podsumowanie:
Tytuł: Baśnie 12: Czasy mroku
Scenariusz: Bill Willingham
Scenariusz: Bill Willingham
Rysunki: Mark Buckingham i inni
Wydawca: Egmont
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)
Ocena czytadłowa: 5+/6
Ocena bezludnowyspowa: 5+/6 ( jeśli będę mógł wziąć cała serię )
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)
Ocena czytadłowa: 5+/6
Ocena bezludnowyspowa: 5+/6 ( jeśli będę mógł wziąć cała serię )
bajeczka +18 – coś dla mnie! :D
Historia, w której proroczym głosem mówi łeb świni nabitej na pal, kiepsko pasuje do wizerunku bajki :)
Czuję się zaintrygowana i zachęcona ;)
O rany, tylu rzeczy nie znam.
Ponieważ kilka razy dałem Ci się namówić, z dobrym skutkiem :-) …
(Piszę te słowa wyjadając dżem figowy łyżeczką ze słoika ;-))
…to pewnie będę musiał zainteresować się komiksami. Niektórymi oczywiście :-D