Czy to już koniec?
Tytuł: Baśnie 11: Wojna o pokój
Scenariusz: Bill Willingham
Scenariusz: Bill Willingham
Rysunki: Mark Buckingham i inni
Wydawca: Egmont
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)
Ocena czytadłowa: 5/6
Ocena bezludnowyspowa: 5/6 ( jeśli będę mógł wziąć cała serię )
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)
Ocena czytadłowa: 5/6
Ocena bezludnowyspowa: 5/6 ( jeśli będę mógł wziąć cała serię )
To już 11 tom zbiorczy Baśni który ukazuje się na polskim rynku. Nie mam zielonego pojęcia jak Bill Willingham to robi, ale kolejny raz jest w stanie opowiedzieć świetną historię. Pierwsza część komiksu opowiada perypetie najlepszej agentki Baśniogrodu – Kopciuszka, która ma za zadanie przejąć w Argentynie tajemniczą przesyłkę. Przyjęta przez nią poza wiotkiej, zwiewnej kobiety okazuje się być bardzo nieprzyjemną niespodzianką dla bandziorów próbujących ją oszukać.
Druga połowa historii to już wojna na całego, Baśniogród atakuje strony rodzinne korzystając ze wsparcia królestw chmurach, arabskich baśniowców z ich latającymi dywanami i nowoczesnej techniki. A jako główna broń zostaje wykorzystana Śpiąca Królewna. Wszystko zmierza już ku końcowi historii, ale …
Za ten tom należą się wszystkim twórcom wielkie brawa, ilość świetnych, naprawdę mocno zaskakujących pomysłów i zwrotów akcji po prostu poraża. Wojna była spodziewana sposób jej prowadzenia też, ale szczegóły powodują że historia jest bardzo interesująca. Żonglerka stereotypami, pławienie się w popkulturze na całego i oto Książę Uroczy okazuje się nie być aż takim bawidamkiem i egoistą jak myśleliśmy dotychczas. Bigbego i Cesarza da się pokonać, a Adwersarz kończy swoją przygodę z szefowaniem w miejscu które prawdopodobnie stanie się jego nowym domem. Do tego kolejny raz mój zachwyt budzi kreska Marka Buckinghama, za każdym razem zastanawiam się, jak tak „zwykły” sposób rysowania może robić, aż tak wielkie wrażenie.
Dobrze że na końcu w posłowiu scenarzysta uprzedza, że to na szczęście jeszcze nie koniec, bo chyba bym się popłakał :)
Komiks przeczytałem w ramach wyzwania Czytam fantastykę
ZDECYDOWANIE POLECAM!
Tak sobie patrzę na te Twoje zachwyty nad „Baśniami” i w komplecie z widzianymi gdzieś kadrami sprawiają, że to chyba jedyny komiks, który chciałabym przeczytać.:)
Tak sobie patrzę na te Twoje zachwyty nad „Baśniami” i w komplecie z widzianymi gdzieś kadrami sprawiają, że to chyba jedyny komiks, który chciałabym przeczytać.:)
Podobałoby Ci się :) Przypisy wyjaśniają to gdzie nasze przyzwyczajenia baśniowe są inne niż zachodnie, a reszta to sama frajda. Numer ze Złotowłosą sprzedającą odrastające włosy jako społeczność Amiszów, prawdziwa historia Śnieżki czy Królowa Śniegu jako szefowa sztabu to naprawdę niewielki wycinek :)
Podobałoby Ci się :) Przypisy wyjaśniają to gdzie nasze przyzwyczajenia baśniowe są inne niż zachodnie, a reszta to sama frajda. Numer ze Złotowłosą sprzedającą odrastające włosy jako społeczność Amiszów, prawdziwa historia Śnieżki czy Królowa Śniegu jako szefowa sztabu to naprawdę niewielki wycinek :)
Ooo, to ładne :-) Się zainteresuję
Jak Wielki odda to mogę pożyczyć, a skoro lubisz anime czytujesz też mangę?
Jak Wielki odda to mogę pożyczyć, a skoro lubisz anime czytujesz też mangę?
Ooo, to ładne :-) Się zainteresuję
Ja to muszę chyba kiedyś faktycznie się złapać za jakiś komiks, bo chyba ciężko to streścić w kilku zdaniach – Kopciuszek, tajna przesyłka, Argentyna, latające dywany… A jednocześnie jest coś magicznego w tej mieszance :)
Nie chcę nikomu psuć frajdy stąd tylko takie „zajawki”, ale może będę miał dla Ciebie w piątek niespodziankę :)
Nie chcę nikomu psuć frajdy stąd tylko takie „zajawki”, ale może będę miał dla Ciebie w piątek niespodziankę :)
Ja to muszę chyba kiedyś faktycznie się złapać za jakiś komiks, bo chyba ciężko to streścić w kilku zdaniach – Kopciuszek, tajna przesyłka, Argentyna, latające dywany… A jednocześnie jest coś magicznego w tej mieszance :)
recenzja dodana do wyzwania,
serdecznie pozdrawiam :)
Miłośniczka Książek