Śmiertelna wycieczka
Ocena ogólna: 8/10
Montalbano znowu w akcji, znakomity jak zwykle. Tym razem mamy do czynienia ze śmiercią młodego człowieka, który ginie na progu własnego mieszkania. Wszystko wskazuje na egzekucję i to wykonaną przez kogoś kogo ofiara znała. Dzień później w tej samej kamienicy odkryte zostaje zaginięcie dwójki ubogich, nielubianych staruszków. Czy te sprawy się łączą?
Książka jest trochę inna niż wcześniejsze opowieści o włoskim policjancie. Pierwszy raz wielki świat ma aż tak duży wpływ na lokalna społeczność. Wcześniej oczywiście Vigata nie była samotną wyspą, ale dopiero tutaj tak naprawdę mamy do czynienia na większą skalę ze zorganizowaną przestępczością i mrocznym wpływem globalizacji. Komputery i internet pozwalają prowadzić handel organami na naprawdę niespotykaną skalę, nawet w Vigacie.
Mimo tego, że klimat jest cięższy to książka nadal dostarcza mnóstwa frajdy. Czytanie o tym jak Montalbano pięknie manipuluje współpracownikami, przełożonymi, a nawet mafią to naprawdę ogromna przyjemność. Do tego ciekawa zagadka i mnóstwo pysznego jedzenia ( szkoda tylko że wyłącznie opisywanego ) dają bardzo interesującą lekturę.
Zdecydowanie polecam
Myślę, że na wakacje poproszę o pożyczkę kilku tomów, bo niczym woda drąży skałę, ty coraz to bardziej zachęcasz do serii. Tylko nie wiem czy próbować od początku czy raczej od najlepiej ocenianych…
Mówisz i masz, Pierwszego tomu JESZCZE nie mam, ale kolejne czekają :). Jak się zdecydujesz, to postaram się wybrać odpowiednią na początek.
Zdecyduję się w okolicach lipca, bo coś czuję że takie włoskie kryminaliki to mogę czytać w pełnym słońcu, a nie teraz, kiedy na oknem co jest, każdy widzi…
Jedyny Camillieri, jakiego czytałam. I kompletnie zapomniałam.
Jedyny Camillieri, jakiego czytałam. I kompletnie zapomniałam.