Słabieńko :(
Tytuł: Thorgal: Kriss de Valnor – Czyn godny królowej
Scenariusz: Yves Sente
Rysunki: Giulio De Vita
Wydawca: Egmont
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)
Ocena ogólna: 3/10
Odcinania kuponów ciąg dalszy. Po rokującym nieźle tomie drugim w grudniu pojawił się w sprzedaży w Polsce koszmarny tom trzeci. Naprawdę liczyłem że seria będzie coraz lepsza, odsłona druga dawała pewne nadzieje. Niestety :(
Rysunki de Vity są słabe, chaotyczne, byle jakie, naprawdę podoba się może tylko kilka kadrów. No chyba że ktoś kupił ze względu na gołe lub odziane w ciasnawą skórę kobitki, to wtedy jest lepiej. Ogromną różnicę klas rysowników można łatwo wyłapać porównując okładkę i zawartość. Okładka Rosińskiego jest graficznie piękna, reszta już nie bardzo.
Fabularnie na plus należy zapisać ładne połączenie wątków z główną serią oraz pomysł z tajemniczym królem. Wszystko wskazuje też na to że Jolan ładnie wpasuje się w tą serię :). Reszta opowieści niestety niczym mnie nie urzekła. Spora część służy tylko do pokazania półnagiej Kriss, przemiana którą miała ona przejść za sprawą spotkania z Walkiriami jest całkowicie niewiarygodna , a czyn godny królowej który ją uleczył jest po prostu śmiechu warty.
Na półce leży też drugi tom przygód Louve. Prawdopodobnie wkrótce po niego sięgnę, tam przynajmniej rysunki są lepsze.
Komiks przeczytany w ramach wyzwania Czytam fantastykę
nie mogę coś odpowiedzieć u siebie na blogu, więc dam Ci odpowiedź tutaj
owszem, komiksy również mogę zaliczyć
wszak to też literatura prawda? :) byleby tylko powstała jego recenzja :)
Mam nadzieję że zaliczysz to jako recenzję, tu naprawdę nie ma o czym pisać :(
dopisałam, a niech będzie :)
tylko zgodnie z regulaminem wyzwania, dodaj jakąś informację, że tekst bierze udział w wyzwaniu Czytam Fantastykę :)
Przepraszam. Przeoczenie już naprawione w obu postach :)
Kriss jedzie na cyckach, nie oszukujmy się.
Tu jeszcze na tyłku w skórzanych spodniach :)