Dziś znowu udało się w Krakowie spotkać Biblionetkowo. Było tak jak zwykle, czyli świetnie. Mimo frekwencyjnych luk, grupa była całkiem spora, bo poza dodatkowymi dwoma nowymi Biblionetkowiczkami pojawiły się również przedstawicielki Katowic i pewien przyprowadzony przez Natii tajemniczy mężczyzna. Omówione zostały tematy stałe i tematy nowe, do których zaliczyć należy krótkie podsumowanie miast polskich oraz tajemnicze zachowanie laptopów w czytelni na Rajskiej. Mam też nadzieję, że udało mi się kolejną osobę zachęcić do komiksów a sam zaczynam szukać „Lekcji chińskiego” po opowieści EPY! Sądząc po szybkości znikania pierogi i roladki…
Read More