[Z zakurzonej półki] Jovan Kiss jest zły. Zabija. Bez skrupułów.

„Jovan Kiss budzi się. Nie podnosi się jednak z łóżka, nawet nie drgnie. Patrzy w półmrok, nasłuchuje. Całe ciało mokre od potu. Zapala lampkę do czytania. Zegar pokładowy wskazuje pół do czwartej. Na dworze już świta. Wieje wiatr. Fale cicho uderzają o dziób jachtu. Jest czerwcowa noc”. Jesteście w stanie strzelić, skąd mógłby pochodzić ten cytat? Nie, nie są to didaskalia jakiegoś podrzędnego dramatu, a fragment z pierwszej strony książki „W cieniu śmierci” węgierskiego autora Laszló Gyurkó, którego dzieło ukazało się w 1987 roku w kryminalnej serii „Jamnik” wydawnictwa „Czytelnik”.…

Read More

[Z zakurzonej półki] Psia wędrówka w rytm płynących łez

Historie wyciskające z nas łzy pamiętamy najdłużej. Niektóre z  nich wydają się żyć ponad wszelkimi barierami: wieku, wrażliwości i moralności. Wzruszają swoją szczerością, tkając dramaty trafiające do każdego z nas. Jednym z takich uniwersalnych przekazów są historie o psach – tych bezbronnych, darzących ludzi pełnym zaufaniem i wzbogacających nasze życie magiczną wiernością. Opowieści burzące ich beztroską wiarę w człowieka i świat sprawiają, że płaczemy nad smutkiem tych istot. Nawet, jeśli to jedynie fikcja. „Biały Bim Czarne Ucho” jest historią losów gordon-setera Bima o niecodziennym umaszczeniu, wyrażonym już w samym tytule.…

Read More

[Z zakurzonej półki] Staroświecki romans po gotycku…

„Zamczysko w Otranto” to do tej pory najbardziej zakurzona książka, jaką postanowiłem Wam zaprezentować. Kolebka romansów grozy, powieść opublikowana w okresie raczkującego preromantyzmu przez Horace’go Walpole – parlamentarzystę, hrabiego Orford, syna pierwszego premiera Wielkiej Brytanii. To dzieło wydane początkowo pod pseudonimem, dyktowanym obawami autora w kwestii przyjęcia przez środowisko skandalicznie nieklasycznej lektury. Obawami, jak się okazało, niepotrzebnymi, bowiem do dzisiaj perypetie Manfreda i jego rodu uznawane są za prekursorskie w dziedzinie powieści gotyckiej. Ale czy mogło być inaczej, skoro historia wyszła spod pióra człowieka zakochanego w średniowieczu, człowieka, który przebudował…

Read More

[Z zakurzonej półki] Malutkie uzupełnienie

Jako uzupełnienie do notki Secrusa chciałem dorzucić jeszcze swoje trzy grosze. Zdecydowana większość czytających kojarzy Joe Alexa tylko jako twórcę znakomitych kryminałów, a nie jest to do końca prawda.Napisał on także świetną historyczną powieść przygodową dla młodzieży pod tytułem Czarne okręty. Pojawiają się w niej też elementy które można nazwać chyba mianem sensacyjne, ale jak Słomczyński ją pisał to chyba jeszcze takie określenie nie funkcjonowało w odniesieniu do literatury. Czyta się to świetnie, ale książka już została chyba odrobinę zapomniana mimo tego, że nie zestarzała się przesadnie w moim odczuciu.…

Read More

[Z zakurzonej półki] Kryminalne theatrum mundi…

Sporo ostatnio pisaliście o Joe Alexie – pseudonimie polskiego autora, Macieja Słomczyńskiego, znanego głównie z literatury kryminalnej, acz niezamykającego się wyłącznie na ten gatunek. Po trosze za namową, a przede wszystkim z chęci powrotu do wrażeń książkowych sprzed kilku lat, udałem się do biblioteki miejskiej i z „kryminalnej półki” wyciągnąłem Joe Alexa – pierwszego, jaki wpadł mi w dłonie – „Śmierć mówi w moim imieniu”. Dowiedziałem się później, że to druga część cyklu liczącego osiem części. W porządku, ja Joe Alexa wspominam miło, choć jak przez mgłę, a zawsze warto…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Wszystko, co się przeżyło, opowiadać miło…”

Romain Rolland – francuski pisarz silnie zaangażowany w tematykę społeczno-polityczną, postać szanowana, aktywny działacz, tłumaczony na wiele języków wieczny pacyfista, wreszcie twórca dziesięciotomowej powieści rzeki Jan Krzysztof, dzięki której zyskał tytuł laureata Literackiej Nagrody Nobla. Odejdźmy od tych górnolotnych faktów, bo oto na scenę wchodzi Burgund z krwi i kości, kwiat ziemi francuskiej: Colas Breugnon, który swym entuzjazmem i umiłowaniem życia rozpromieni każdą twarz i rozświetli najciemniejszy zaułek. Napijmy się! „Popić przed pracą, popić po pracy – piękne życie” Colas to przedstawiciel XVII-wiecznego drobnomieszczaństwa francuskiego mieszkający w Clamecy; rzeźbiarz, stolarz,…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Nieudany piknik w Australii…

Istnieją opowieści, które roztaczają wokół siebie osobliwą aurę tajemnicy będącej kumulacją nienazwanych lęków, obaw i postrzeżeń. Nierzadko zdarza się, że w istocie kryją całkiem zwyczajną historię przyobleczoną jedynie mistrzostwem stylu oraz konwencji. Takim dziełem od dawna jest dla mnie „Piknik pod Wiszącą Skałą” w reżyserii Petera Weira – twór klasyczny, w kontekście którego często zdarza mi się mówić, że jeśli miałbym przy jakimś filmie popaść w obłęd, ten byłby pierwszy w kolejce. Zachęcające, prawda? Nie da się ukryć, że raczej sporadycznością jest zjawisko, w którym adaptacja przerasta pierwowzór. Co jednak…

Read More