„Jezu, nigdy później nie miałem już takich przyjaciół jak wtedy, kiedy byłem dwunastolatkiem, a wy?” – 2. część wakacyjnych dumań Secrusa
Jakie powinno być lato w wakacyjnych książkach, aby zapadało w pamięć? Oczywiście upalne i suche, z „żarem lejącym się z nieba”, z rozgrzanym powietrzem, słońcem niedającym wytchnienia, lepkimi ciałami i bezchmurnym niebem. Mało tego, aby wzmóc przekaz, powinno to być najgorętsze lato, najbardziej suche i męczące od wielu lat, w całym dzieciństwie lub historii w ogóle. Przecież wszyscy wiemy, że właśnie wtedy życie dostarcza nam najlepszych opowieści. Żeby nie być gołosłownym, przytoczę kilka fragmentów: Najważniejsza była pogoda. Słońce wściekle paliło miasto i zatokę, liście na drzewach pożółkły jak na początku…
Read More