Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] SF łatwa i przyjemna…

Szukając książek do lektury, rzadko sięgam po fantastykę naukową. Znam niewiele tytułów, ale wiem, czym pachną, jak prowadzą opowieść, potrafię wyodrębnić niezaprzeczalne zalety i pewne wady, przez które częściej wybieram inne gatunki. Czasem jednak chcę wyruszyć w kosmiczną podróż dla odmiany, mimo iż odległe galaktyki nigdy mnie nie fascynowały. Wtedy szukam w klasyce, przeglądam własne zbiory odpowiednio do tego, czy w danym momencie zapragnę sobie więcej fantastyki czy nauki, SF wymagającej lub typowo rozrywkowej. Lubię wracać do autorów, których już znam, choćbym pozbawiał szansy dziesiątki lepszych i bardziej godnych uwagi.…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Wilk stepowy” – Tylko dla obłąkanych…

Ostatnio coraz częściej sięgam po książki, które wpływają na mnie do tego stopnia, że nie wiem, jak o nich pisać. Zasiadam do pustej kartki z garścią notatek i wciąż nieopisanymi wrażeniami w głowie, a każda próba odpowiedniego rozpoczęcia recenzji kończy się głębokim zamyśleniem. Wiem, co chciałbym przekazać, oraz jakich słów użyć, ale próba odpowiedniego wprowadzenia w lekturę niemal zawsze okazuje się banałem. Z różnych stron dobiegają podpowiedzi, lecz żadna nie jest satysfakcjonująca. Może w mojej duszy toczy się walka tysiąca twarzy, miliona wcieleń, wśród których chowa się wilk stepowy? Próżna…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Mój przyjaciel Meaulnes” – Ostatnie dni beztroski…

Czekałem. Długi czas wypatrywałem polskiego wznowienia jedynej książki Alaina-Fourniera. Gdy wydawnictwo Zysk i S-ka ogłosiło reedycję, z przeogromnym entuzjazmem stwierdziłem, że muszę ją mieć. Dziś jestem po lekturze powieści „Mój przyjaciel Meaulnes” – tytułu wydanego rok przed wybuchem I wojny światowej, rok przed śmiercią autora w okolicach Verdun. Rok przed ostatnią podróżą, francuski poeta i dziennikarz pisał o miłości, młodości, o niespełnionych marzeniach i przyjaźni, która nie wygasa – piękne tematy. I pisał też pięknie…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

Tajemnica Holokaustu…

Decydując się na lekturę „Tajemnicy mojej matki” doskonale wiemy, w jakie literackie rejony wkraczamy. Choć jesteśmy poinformowani o tym, że forma przekazu Jenny L. Witterick to dzieło wyobraźni – nie zaś suma źródłowych wspomnień, z którymi w obrębie podobnej tematyki zapoznawaliśmy się podczas szkolnej edukacji – rozumiemy, iż autorka przedstawia prawdziwą opowieść obciążoną latami cierpień, łez spływających po milionach policzków i okrucieństwa, przed którym jeszcze za życia naszych dziadków i pradziadków nie było ucieczki. Wybierając „Tajemnicę mojej matki”, godzimy się na kolejną gorzką lekcję historii, z której wyjdziemy bogatsi w…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Solomon Kane. Okrutne przygody” – Wuj Conana w natarciu

Kroczy powoli i z dystynkcją, w posępnym, czarnym płaszczu, mężczyzna wysoki i chudy. Rondo kapelusza bez piór oblewa cieniem jego bladą, beznamiętną twarz. Wzrok taksuje namacalne znamiona upadku ludzkości, której zgroza rzeźbi mefistofeliczne rysy twarzy wędrowca. Mówi o sobie: człowiek bez ziemi – samotny podróżnik dzierżący w dłoni czarnoksięski plemienny kostur voodoo o magicznej mocy, z wysłużonym rapierem w skórzanej pochwie u pasa, w towarzystwie dwóch pistoletów i dirka. Kroczy, by zabijać w imię sprawiedliwości. Solomon Kane, Anglik bez domu, wuj Conana i Kulla, awanturniczy archetyp bohatera „magii i miecza”;…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Sieroce pociągi” – Tułaczka porzuconych…

Nasze przeżycia to ciąg powtarzających się od stuleci zdarzeń, którym ktoś już kiedyś stawił czoło. Jeśli zadręczamy się myślą, że nigdy nie znajdziemy na świecie, teraz lub w przeszłości, bratniej duszy, jesteśmy w błędzie. Nie ma problemu, którego ktoś przed nami nie doświadczył, nie uporał się z nim i nie napisał o tym książki. Nie zawsze dane nam jest znaleźć wsparcie tuż obok, ale czasem, przy odrobinie szczęścia, mamy szansę zrozumieć kogoś, kto rozumie nas, bo akurat wie na podstawie własnych przeżyć, co tak bardzo więzi nas w poczuciu nieszczęścia.

Read More
Adrian (Secrus) 

„Magiczne lata” – Nigdy nie czytałem lepszej książki…

Książki są jak przyjaciele – na naszej drodze spotykamy niewiele takich, z którymi moglibyśmy nigdy się nie rozstawać, które czynią nas lepszymi, a pięknymi barwami malują na nowo otulającą zewsząd rzeczywistość. Prawdziwymi skarbami okazują się powieści jak Magiczne lata – od pierwszego kontaktu wołające o zainteresowanie, kuszące wszystkim, co składa się w oczach czytelnika na książkę ideał.

Read More