[Z zakurzonej półki] Opowieść o człowieku…
Pochylmy się nad losem biednego pisarza. Takiego, któremu rodzi się w głowie wspaniała historia, opowieść wieloznaczna i głęboka, lecz przy tym tak irytująco niewdzięczna, że zainteresować kogokolwiek jej zarysem byłoby osiągnięciem niezwykle prestiżowym. John Williams nadał życie pozornie prostej fabule, tematycznie wręcz nieatrakcyjnej, bo przekrój życia anonimowego profesora – niechby chociaż była to persona realna i sławna! – nie jest pierwszym skojarzeniem, gdy myślimy o porywającej książce. A jednak coś wyjątkowego zadziało się w Profesorze Stonerze, że podczas lektury milkły wszystkie szmery z otoczenia, a po głowie maszerowały mi setki…
Read More