Cień i kość, czy to już starość?
Cień i kość skończyłem jakiś czas temu, odłożyłem na półkę, bo nie chciało mi się o niej pisać. Stwierdziłem jednak, że chyba warto zostawić jakiś ślad, gdybym kiedyś wpadł na pomysł kontynuacji czytania tej serii. Będę wiedział, że nie warto. Cień i kość Cień i kość to mój powrót do świata z Szóstki wron i Królestwa kanciarzy, które mimo pewnych wad przypadły mi do gustu. Niestety wcześniejsza książka Leigh Bardugo nie dość, że okazała się skierowana do zdecydowanie młodszego odbiorcy, to jeszcze jest koszmarnie wtórna. Poniżej w telegraficznym skrócie fabuła,…
Read More