NIEZMIENNIE! Królowa jest, Nomen omen, tylko jedna
W związku z wznowieniem książki Nomen omen ałtorstwa znanej i lubianej Wielce Szanownej Pani Ałtorki Marty Kisiel odświeżam recenzję. Powstała przy okazji pierwszego wydania, ale taka sama frajda przy lekturze wciąż jest. Pozwolę sobie jednak na początek na niewielki komentarz. Tak jest Kiedy w 2014 roku, po czterech latach przerwy od Dożywocia pojawiła się druga książka Marty, pojawiło się trochę narzekań. Nie czarujmy się, sporo osób oczekiwało czegoś bardziej w stylu jej pierwszej książki. Ja, jak widać w tekście pierwotnej recenzji, byłem zachwycony. I trwam w tym podziwie dla talentu…
Read More