Ja, Inkwizytor. Kościany Galeon czyli nie płynie to w dobrym kierunku
Pierwsze tomy historii o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie były świetne, napisane z polotem, klimatycznie, a do tego świat, który wymyślił Piekara był całkiem interesujący. Kolejne odsłony trzymały poziom, aż do chwili kiedy w tytułach pojawił się dopisek Ja inkwizytor, od tego momentu zrobiło się gorzej.
Read More