Gwiezdny zamek Komiks 

Gwiezdny zamek, czyli przygoda w dobrym stylu

Kiedy niedawno pisałem o Sztokawskiej tajemnicy nie przypuszczałem, że na mojej półce zagości tak szybko tytuł jeszcze bliższy duchowi powieści Julesa Verne. Gwiezdny zamek, bo o nim mowa, to znakomita fantastyka dla nieco młodszego odbiorcy, w której ogromne znaczenie mają podróżne w kosmos i eter. Owa wręcz magiczna ze wszech miar substancja, która przez wiele lat wzbudzała wielkie emocje.

Read More
Sherlock Frankenstein Komiks 

Sherlock Frankenstein i legion zła

Czarny młot, o którym pisałem prawie równo rok temu okazał się sporym powiem świeżości w nie czarujmy się, dość skostniałym świece superbohaterów. Ok, na pewno znajdą się przeciwnicy tej tezy, że co, że przecież tyle się dzieje. Jak najbardziej, z całą pewnością dzieje się dużo, ale trudno znaleźć coś, co wychodzi poza ramy gatunku. Sherlock Frankenstein Komiks ten okazała się na tyle popularny, że nie dość, że doczekał się kontynuacji, to jeszcze pojawiła się opowieść, która uzupełnia historię z serii głównej. Chodzi mi o album pod tytułem Sherlock Frankenstein, który…

Read More
Tesla Komiks 

Sztokawska tajemnica, czyli Tesla wciąż fascynuje

Nikola Tesla, serbski wynalazca, właściwie rzec by można geniusz, do dzisiaj wpływa na rozwój techniki i technologii. Facet któremu zawdzięczamy prąd zmienny, a co za tym idzie właściwie cały nowoczesny świat. Jego walka z Thomasem A. Edisonem o to, czy lepszy jest prąd stały, czy zmienny wyglądała naprawdę interesująco, a numer jaki wykręcił mu Marconi podbierając pomysł na radio to prawdziwe świństwo.

Read More
Lucky Luke Komiks 

Lucky Luke, czyli duchy i miasto na prerii

Egmont kontynuuje wydawanie serii o przygodach Lucky Luke, chwała mu za to. Zejdzie mu pewnie jeszcze chwilę, bo lista albumów to liczy w tym momencie 80 pozycji. Tym razem trafiły do mnie kolejne dwa, Daisy Town i Polowanie na duchy Daisy Town Z pierwszym albumem wiąże się pewna zagadka. Autorem jego scenariusza jest René Goscinny, nic nadzwyczajnego, w końcu on wymyślił Lucky Luke. No dobrze, ale album ten powstał w 1983, a ojciec naszego kowboja zmarł w 1977 roku! Najpierw myślałem, że mamy tu do czynienia z jakimś odnalezionym scenariuszem,…

Read More