Roznegliżowane, czyli trup w różowej siateczce
Pierwsza wydana w Polsce książka Ivy Procházkovej wzbudziła mój zachwyt. Nie wiedziałem, że u naszych południowych sąsiadów pisze się się takie kryminalne perełki. Teraz przyszła pora na Roznegliżowane Wielkie nadzieje Na drugie spotkanie z nią czekałem zatem z ogromna niecierpliwością. Kiedy w maju pojawiła się ona mej półce sięgnąłem od razu, przeczytałem stronę i zrobiłem sobie przerwę. Doszedłem do wniosku, że czytanie czegoś co do czego miałem tak ogromne oczekiwania podczas kryzysu czytelniczego, niejako na siłę, będzie poważnym błędem. Zrobiłem sobie przerwę, oglądnąłem całą Grę o tron, przeczytałem kilka komiksów,…
Read More