[Z zakurzonej półki] „Ubik” – Przyszłość śmiercią podszyta…
Ubika czytałem jak w transie. Dawał mi dużo powodów do wstrzymania lektury i zastanowienia się, ale ja brnąłem bez przerw, bo to, co galopowało mi przed oczami, porywało do cna. Tym sposobem zostałem niemal bez refleksji w postaci notatek, gotowych myśli czy zdań, jakie zawsze służą mi w procesie pisania recenzji. Skończyłem z wciąż nieułożonym zbiorem formowalnych obrazów, które chcę teraz pozlepiać, ale one dają sygnały, że jeszcze za wcześnie, że trzeba odczekać i Ubika w niemal ospałym tempie przetrawić. Siadam więc do znaku zapytania, który nie zamieni się nagle…
Read More