Mroczna Materia Przeczytane 2017 

Mroczna materia, czyli stary pomysł w niezłym stylu

Mroczna materia to bardzo przyzwoita fantastyka przygodowa. Choć ta dynamicznie napisana opowieść o światach równoległych mocno korzysta ze starych pomysłów, to jednak czyta się ją z przyjemnością. Autor radzi sobie znakomicie z operowaniem słowem, nieźle buduje napięcie, a główny bohater budzi sympatię u czytelników. Kiedy pod koniec zaczyna wyglądać na to, że zbyt mocno pokombinował i nie wymyśli sensownego zakończenia pokazuje sporą klasę. Jego rozwiązanie wszystkich wątków okazuje się mieć naprawdę sporo sensu. Informacja tramwajowa Znakomite czytadło! Niezbyt wygodnie będzie zabrać ją ze sobą do komunikacji miejskiej, bo format nieco…

Read More
Słońce Arizony Przeczytane 2017 

Słońce Arizony, czyli wyprawa na południe

Słońce Arizony, to właśnie od tego tomu zaczęła się moja przygoda z Wiesławem Wernicem i jego historiami z Dzikiego Zachodu. To po tę część sięgnąłem jako pierwszą, w czasach bez Internetu odkrycie właściwej kolejności serii nie zawsze było sprawą łatwą. Nie byli też wtedy serwisów aukcyjnych i księgarni internetowych, dzięki którym łatwo uzupełnić brakujące w cyklu książki.

Read More
Czarna trasa Przeczytane 2017 

Czarna trasa, czyli słuszna rekomendacja

Często rekomendacje z okładek to bzdury, nie mówię tu tylko o tym co gotowi są napisać na przykład niszowi blogerzy, czy nikomu nieznani celebryci. Mój radar ostatnio zdecydowanie intensywniej się włącza jak widzę sugestię kogoś naprawdę znanego, Georga Martina, Pattersona czy Kinga. A jak takową rekomendację pisze ktoś taki jak Andrea Camilleri, spod pióra którego wyszedł najlepszy włoski kryminał, jaki czytałem,  to poziom ekscytacji wymieszany z powątpiewaniem ląduje w okolicach niezdrowych dla panów w moim wieku. Alpejczyka wioska Czarna trasa to kolejny włoski kryminał po jaki sięgnąłem. Po przygodach komisarza…

Read More
Szeryf z Ford Benton Przeczytane 2017 

Szeryf z Fort Benton, czyli świat kowbojów

„Szeryf z Fort Benton” to druga w kolejności powstawania książka z serii autorstwa Wiesława Wernica o przygodach Karola Gordona i doktora Jana. To także bezpośrednia kontynuacja historii, jaką mieliśmy okazję poznać w tomie „Tropy wiodą przez prerię”.  Po zimie w Milwaukee, która upłynęła doktorowi zaskakująco niespokojnie trafia on wspólnie z Karolem ponownie na prerię, ponownie spotyka Czarne Stopy i ponownie ma okazję brać udział w wydobyciu złota. Na pozór jest sporo podobieństw w tej historii, ale nie dajcie się zwieść, to zupełnie coś innego. Indianie! Tym razem mamy bowiem więcej…

Read More
Przeczytane 2017 

Jasne oblicze śmierci, czyli caryca Marinina

Królów, królowych, tych najlepszych i tych co zdobyli nagrody w świecie kryminałów jest aktualnie na pęczki. Na własnym, polskim podwórku, mamy księcia Chmielarza, księcia milicyjnych historii Ćwirleja, młodego króla Mroza. Mamy zmarłą królową Chmielewską, miłościwie nam panująca Bondę, choć ja tam jestem raczej poddanym księżnej Grzegorzewskiej. Można by pewnie jeszcze wspomnieć o jakimś królu skandynawskich kryminałów, królowej Norwegii i tak dalej. Ale z tego co wiem, jest tylko jedna władczyni ze wschodu. To caryca Marinina!

Read More