Luna: Nów, czyli ja już to kiedyś czytałem
Luna: Nów to moje pierwsze spotkanie z McDonaldem, owszem mam na półce jeszcze inne jego książki, ale jakoś tak się złożyło, że po tę sięgnąłem jako pierwszą.
Read MoreLuna: Nów to moje pierwsze spotkanie z McDonaldem, owszem mam na półce jeszcze inne jego książki, ale jakoś tak się złożyło, że po tę sięgnąłem jako pierwszą.
Read MoreNo dobra, mocno kłamię w tytule wpisu. W tym kryminale jest niewiele seksu, zaledwie parę kropel krwi i zero flaków, ale chciałem jakoś przyciągnąć waszą uwagę, bo to cholernie dobra książka, zdecydowanie warta zainteresowania. Zacząłem ja czytać w tramwaju, nomen omen w czwórce, i po przeczytaniu pierwszego rozdziału miałem ciarki. Nie z gatunku tych, które miewamy po horrorach, ale te związane z emocjami, bp początek przejechał się po mnie emocjonalnym walcem. A kiedy parę dni później skończyłem, to chciało mi się trochę płakać, bo cholernie było mi żal inspektora Mariána…
Read MoreUbika czytałem jak w transie. Dawał mi dużo powodów do wstrzymania lektury i zastanowienia się, ale ja brnąłem bez przerw, bo to, co galopowało mi przed oczami, porywało do cna. Tym sposobem zostałem niemal bez refleksji w postaci notatek, gotowych myśli czy zdań, jakie zawsze służą mi w procesie pisania recenzji. Skończyłem z wciąż nieułożonym zbiorem formowalnych obrazów, które chcę teraz pozlepiać, ale one dają sygnały, że jeszcze za wcześnie, że trzeba odczekać i Ubika w niemal ospałym tempie przetrawić. Siadam więc do znaku zapytania, który nie zamieni się nagle…
Read MoreNiewielkie fabryczne miasteczko na amerykańskim Południu. Gdzieś w nim lokal niczym bar zbłąkanych, osamotnionych dusz, ludzi, którzy gdzieś się zagubili albo nawet nie mieli na to szansy, bo podążają prostą, równą drogą donikąd. W barze – spersonalizowane bolączki, przestrzeń, do której wędrują ci samotni i złamani. Wśród nich: właściciel kafejki niemogący znaleźć sensu w swojej pustej codzienności; tułacz idealista – „obcy w obcym mieście” – z chęcią zmiany świata, niezrozumiałą przez ludzi wizją jedynej prawdy i problemem alkoholowym; dojrzewająca nastolatka zakochana w muzyce i obdarzająca miłością niewłaściwych ludzi; zawiedziony najbliższymi…
Read MoreJuż za chwileczkę, już za momencik piłkarskie szaleństwo zacznie się kręcić. Na francuskie boiska wybiegną współcześni gladiatorzy, a ogromna cześć naszego społeczeństwa zastygnie z oczami utkwionymi w telewizorach. Piłka nożna budzi ogromne namiętności, generuje kosmiczne zyski, a najlepszych graczy kreuje na postacie bliskie bogom.
Read MoreDobre przygody zwykły się zaczynać szybkim impulsem, cięciem nagłości. Wielkie, rozległe, monumentalne przygody – powolną niepozornością. Są one ofiarowane swojej cudowności pre factum i mają przywilej płynnego wzrastania, unikania wyświechtanych trzęsień ziemi w preambule. Mimo płaszczyka zwyczajności od razu wzbudzają uczucie obcowania z czymś wyjątkowym. Jak Mag Johna Fowlesa, który wchodzi na scenę pod postacią miłosnej historii młodych muśniętej zgrabnym tłem, i tylko intrygujące frazy w blurbie sugerują, że zamieni tę życiową obyczajowość w jakiś psychologizm, jakąś willę w greckiej wyspiarskiej głuszy, erotyczną mistyfikację, tajemniczą grę intelektu. A on się…
Read MoreCzłowiek-instytucja, facet którego rozpoznaje każdy miłośnik fantastyki w tym kraju, charakterystyczna broda i nietuzinkowy ubiór powodują, że Andrzej Pilipiuk nigdy nie pozostaje niezauważony. To dzięki niemu mieliśmy okazję spotkać Jakuba Wędrowycza, bohatera który umiejętność walki z przeróżnymi zjawiskami paranormalnymi wprowadził na nowy poziom.
Read More