Ciekawski George już u nas :)

Nie pretenduję do miana totalnego znawcy polskiego rynku książki, nie znam wszystkich wydawnictw, nie śledzę bardzo regularnie tego co pojawia się na księgarskich półkach. Ale staram się jednak wiedzieć co w książkach piszczy i być na bieżąco w interesujących mnie zakresach tematycznych. Wydaje mi się, że bardzo dobrze orientuję się w wydawanej u nas fantastyce, a nieźle w kryminałach. No i coraz lepiej mi idzie w literaturze dziecięcej. Na pewno zaś nie umykają mi te najciekawsze pozycje.  Jakież zatem było moje zaskoczenie, kiedy przechodząc jedną z wąskich alejek na targach…

Read More
Czytam synkowi 

[Czytam synkowi] Bolek i Lolek czyli bohaterowie trzech pokoleń

Zbliża się weekend, przed weekendem piątek, no to jedziemy z tematem literatury dla dzieciaków. Nowe przygody Bolka i Lolka: Urodziny trafiły do mnie zupełnie przypadkiem, znajoma blogerka przesłała mi maila o sporym evencie szykowanym przez wydawnictwo Znak na 50 urodziny małych bohaterów i zacząłem ostro kombinować co zrobić, aby móc przeczytać Maluchowi jubileuszowe historyjki o jego ulubionych bohaterach. Udało się, od ponad tygodnia co wieczór spotykamy się z bohaterami dzieciństwa chyba trzeciego już pokolenia. Na początku nie wierzyłem, że seria ma aż 50 lat, ale poszperałem w Internecie i znalazłem…

Read More

[Czytam synkowi] Oswajanie przedszkola

TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…  Trace Moroney to seria książeczek wydawanych przez Wydawnictwo Debit skierowanych do młodszych czytelników. Cała seria składa się z sześciu tytułów: – TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-PRZYJACIELE – TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-RODZINA  – TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-W SAMYM SOBIE – TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-W PRZEDSZKOLU – TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-GDY IDĘ SPAĆ– TO CO NAJBARDZIEJ LUBIĘ…-PODCZAS ZABAWY Mamy tylko jedną z nich – W PRZEDSZKOLU i prawdopodobnie kolejnych nie będzie, bo już wyrośliśmy z tematyki którą podejmują. Podstawową intencją piszącej było bowiem oswojenie maluchów z otaczającym je światem,…

Read More
Czytam synkowi 

[Czytam synkowi] Poczytaj mi mamo tom drugi i ostatni ( mam nadzieję że tylko chwilowo )

Dziś kolejna odsłona cyklu o czytaniu maluchowi, w końcu piątek więc same przyjemne sprawy przed nami. Z racji tego, że mały czytelnik chciał wziąć udział w procesie tworzenia, to nie dość że zdjęć jest więcej, to jeszcze główny recenzent cyklu pojawia się na nich. A teraz do rzeczy. O tym, że Poczytaj mi mamo jest wznawiane pisałem już wcześniej, opisałem cienkie książeczki jak i tom pierwszy. Tym razem chciałem przybliżyć odsłonę drugą wznawianego cyklu nabytą na targach w Katowicach. W odsłonie drugiej poczytajek jest dziesięć, podobnie jak w pierwszym tomie…

Read More

[Czytam synkowi] Pierwsze spotkanie z Panem Kasdepke i Potworakiem

Mamy piątek zatem pora na Czytam synkowi ! Jeśli mnie pamięć nie myli, to moje pierwsze spotkanie z Panem Grzegorzem Kasdepke miało miejsce podczas ubiegłorocznych ( no chyba, że czas tak zapyla i było to dwa lata temu ) targów książki w Krakowie. Jego obecność na stoisku Naszej Księgarni wiązała się z DZIKIM tłumem dzieciaków czekających w kolejce po autograf. Zerknąłem na średnią wieku kolejki i stwierdziłem, że jeszcze nie pora na jego książki. Podczas katowickich targów książki dzięki szczęśliwemu zrządzeniu losu trafiła jednak do mnie jego ostatnia książka Potworak…

Read More
Czytam synkowi 

[Czytam synkowi] Poczytaj mi mamo reaktywacja właściwa

O wznowionym Poczytaj mi mamo pisałem już wcześniej. Książeczki różniły się od oryginałów tylko rozmiarem i wydane były w sam raz dla dzieciaków. Tutaj mamy już do czynienia z naprawdę porządną książką, takim wydawnictwem adresowanym chyba przede wszystkim dla dorosłych, którzy chcą poczytać maluchowi i uruchomić swoje wspomnienia. Taki dodatkowy „chłyt matetringowy” mający podnieść sprzedaż. Na szczęście towar dobry to nie ma co marudzić :) Księgę pierwszą kupiłem już dwa lata temu na targach w Krakowie. Próbowaliśmy czytać już sporo wcześniej, ale dopiero w tym roku, po „wyczytaniu” tych cienkich…

Read More

[Czytam synkowi] Lekko nudny miś

Miś Uszatek kojarzył mi się dotąd przede wszystkim z bajką dobranockową, którą swego czasu całkiem mocno lubilem. Sympatyczne postacie, może odrobina moralizowania, ale Czechowicz jako narrator ładnie pewną przesadę w tym moralizowaniu oswajał. Teraz mam okazję poznać Misia Uszatka w wersji książowej. Przygody misia mamy na półce od jakiegoś czasu i Młody od wakacji częściej i chętniej po nią sięga wieczorami. Historyjki są krótkie więc nigdy nie kończy się to na jednej, najczęściej mama czyta trzy i tata trzy, tak więc posuwamy się do przodu dość szybko. Nasza Księgarnia wydała…

Read More