Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Wspólny pokój” bez wyjścia…

Zapraszam na zakurzony miesiąc z dwudziestoleciem międzywojennym! Dziś Zbigniew Uniłowski, a na przełomie lutego i marca jeszcze Józef Wittlin, Jerzy Andrzejewski i podwójny Bruno Schulz. Początkujący prozaik Lucjan Salis wraca do Warszawy po półrocznym pobycie w Zakopanem, gdzie leczył gruźlicę. Ma 21 lat, chce tworzyć, więc zamieszkuje u starego kumpla po piórze, Zygmunta Stukonisa. Przez pokój, w którym przyjdzie im się gnieździć, przetoczy się wielu lokatorów: Dziadzia – pisarz-podróżnik, brat i matka Zygmunta, trzej studenci: agronomii, medycyny i prawa oraz dwie kobiety, Felicja Stodulska i Teodozja Mokucka. Dla tak wielu…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Ciemno, prawie noc” – wałbrzyski horror…

„Na tym świecie ciągle istnieje dobro i warto o nie walczyć. O tym jest ta książka” – czytamy w wypowiedzi autorki Joanny Bator na tylnej okładce Ciemno, prawie noc. I faktycznie, powieść traktuje o walce, ale bardziej z czymś niż o coś: ze złem (rozprzestrzenionym w postaci powieściowych „kotojadów”), okrutnym ułożeniem świata i ludzkim bestialstwem wyrosłym z głupoty, zboczenia, słabości, która powoduje poddawanie się najgorszym instynktom. Bo trudno odnaleźć tu walkę o dobro, skoro dobra po prostu nie widać, nie ma go. To, czym jesteśmy karmieni od pierwszych stron, to…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Detektyw w krainie cudów” – Rewolwer, fajka i lupa…

Nieczęsto zdarza mi się recenzować eseje naukowe – prace dogłębnie analizujące jakiś temat, rodzące w bólach setki przypisów do książek i czasopism gruntownie przez autora przestudiowanych. U Cegielskiego ostatni odsyłacz oznaczony jest liczbą 453, niemal wszystkie przywoływane pozycje są publikacjami anglojęzycznymi. To mrówcza robota, która przynosi mnóstwo satysfakcji i której należy się szacunek. Tym trudniej poddawać ocenie taką pracę, jeśli w miejsce przekazywanych wrażeń i emocje stawia wiedzę – zazwyczaj jedną i faktograficzną, zaledwie przekazywaną w różny sposób. I o tej formie przekazu oraz tym, co u Cegielskiego można znaleźć…

Read More
Adrian (Secrus) Książka Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Smak rodzinnych przypowieści…

W zeszłoroczne już, znów bezśnieżne święta zaczytałem się w Opowieściach wigilijnych Charlesa Dickensa – tak jak u schyłku roku 2014, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zysk i S-ka i Jerzego Łozińskiego, który mimo ponad stu pięćdziesięciu lat dzielących nas od premier rodzinnych Dickensowskich gawęd zechciał podarować czytelnikom nowe tłumaczenie klasyki. Rok temu czytałem Kolędę prozą i Nawiedzonego, tym razem wydano równie pięknie i z klasą trzy pozostałe opowieści: Świerszcza za kominem, Życiową batalię oraz Sygnaturki, każdą oczywiście z podtytułem wyjaśniającym, o czym owa historia traktuje. Choć Charles Dickens pisał te świąteczne nowelki…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

Szepcz mi jeszcze, „Madame”

Skarbem jest wszystko, co ma duszę. Skarbem z wartością dodaną – to, co wśród swoich rówieśników duszę ma jedyne bądź jedno z niewielu. Dlatego zapamiętuję na długo, gdy jakaś realizacja sztuki słowa, dźwięku czy obrazu – jakkolwiek stworzona – raczy się przede mną otworzyć i pochwalić pięknym wnętrzem. W tym szczególnym miejscu muszę wyznać, że powieści z artystyczną duszą: poetycką, malarską, dramatyczną – to skarby. Kilka takich już poznałem, opiekuję się nimi, schowawszy je w bogato zdobionym (bo skarby lubią przepych!) kuferku pamięci. Madame jest moim najnowszym skarbem. W 1998…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Biały kruk” – Dorośli chłopcy, dziecinni mężczyźni…

Na początku widzimy biel, którą plamią trzy czarne sylwetki. Ich cienie kładą się na śnieżnej planszy. Trochę dalej ciemne paski – może pnie drzew albo postrzępiona bariera ograniczająca teren. Czerwień stanowi tło napisu: Biały kruk. Rozbiegane asocjacje każą nam myśleć o rzadkiej literaturze bądź nietypowej dla środowiska personie. Biel i czerń znów w ścisłej komitywie – kruczy mrok i mleczna jasność. Słodko-gorzki nastrój, słodko-gorzka książka. A jednak ze Stasiukiem nie da się ani na słodko, ani na gorzko, bardziej pośrodku tych banałów, a czasem poza nimi i wszystkim innym. Rok…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Spis cudzołożnic” – Stręczyciel-humanista w podróży…

Nic też dziwnego, że gdy kilka lat temu wybiła godzina, z peryferyjnego osiedla, na którym mieszkam, wyruszył tramwaj numer cztery. Wiózł on moje ciało, spowite w wizytową bieliznę. Taka nasza, Tramwaju nr 4, obecność w ostrym piórem pisanej prozie czołowego ironisty współczesnej polskiej literatury. Zacny tytuł, złożony i długi, ale pasujący do tego, jak Jerzy Pilch odnajduje się w rzeczywistości. Można by też napisać inaczej, o jakiejś czułości, którą mimo goryczy sarkazmu obdarza polskość, o języku dźwigającym lekkość anegdot i ich bezgranicznym rozpasaniu w czasie i przestrzeni, o grotesce, prześmiewczej…

Read More