Fingers Komiks 

Lucky Luke. Fingers – złodziej dżentelmen?

O innym komiksie, którego bohaterem jest Lucky Luke pisałem kilka dni temu. Właściwie mógłbym te notki połączyć w jedną, w końcu tam był Robin Hood Dzikiego Zachodu, a tutaj pojawia się złodziej dżentelmen, ale album Fingers ma innego autora scenariusza i to jednak widać. Geniusz Gościnny to był absolutny geniusz, dla mnie nawet jego słabsze scenariusze są zdecydowanie lepsze od średniej dla komiksu humorystycznego. O Mikołajku nie mówię, bo to coś nieco innego, ale Asterix, Iznogud, czy dzielny kowboj w jego wykonaniu są świetni. Sukces komiksów, których był autorem był…

Read More
Przeczytane 2017 

Jasne oblicze śmierci, czyli caryca Marinina

Królów, królowych, tych najlepszych i tych co zdobyli nagrody w świecie kryminałów jest aktualnie na pęczki. Na własnym, polskim podwórku, mamy księcia Chmielarza, księcia milicyjnych historii Ćwirleja, młodego króla Mroza. Mamy zmarłą królową Chmielewską, miłościwie nam panująca Bondę, choć ja tam jestem raczej poddanym księżnej Grzegorzewskiej. Można by pewnie jeszcze wspomnieć o jakimś królu skandynawskich kryminałów, królowej Norwegii i tak dalej. Ale z tego co wiem, jest tylko jedna władczyni ze wschodu. To caryca Marinina!

Read More
Adrian (Secrus) 

Wielcy Nieobecni #2

Kto nie czytał wstępu, tego odsyłam do pierwszej odsłony cyklu. Kto już wie, o czym się tu będzie prawić, niech się rozsiądzie – dla równowagi wygodnie – i postawi w niewygodnej sytuacji czytelnika, który chce coś przeczytać, zobaczyć na własnej półce, ale, no, jak na złość nie może. I od lat nikt mu, biednemu, nie pomaga.

Read More
Luky Luke Komiks 

Jesse James – Lucky Luke powrócił!

Lucky Luke to dla mnie naprawdę ważna komiksowa postać. Zaintrygował mnie i zainteresował jeszcze w czasach, gdy w naszym kraju właściwie istniały trzy komiksy. Kapitan Żbik, Kajko i Kokosz oraz Tytus, Romek i Atomek królowały niepodzielnie w sercach miłośników rysowanych historii. To właśnie w tym ostatnim pierwszy raz zobaczyłem tego rysunkowego kowboja, na jednym z kadrów Tytusa, którego akcja działa się w kinie. A teraz Lucky Luke powrócił!

Read More
sztylet rodowy Książka Przeczytane 2017 

Sztylet rodowy, czyli fantasy ze wschodu

Lubię rosyjską fantastykę, zarówno jej twardszą odmianę, tę braci Strugackich, jak i fantasy ze wschodu, choćby to w wersji urban, jakie serwuje nam Siergiej Łukjanienko. Ostatnio jednak najczęściej chyba czytuję lekkie historie przygodowo-rozrywkowe autorstwa rosyjskojęzycznych pań. Bardzo do gustu przypadła mi Olga Gromyko ze swoim cyklem o wiedźmie, troszkę mniej Oksana Pankiejewa i jej Kroniki Dziwnego Królestwa.

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

[Z zakurzonej półki] „Szkarłatna litera” – purytańskie ostrakony

Największe dzieła życia rodzą się z frustracji. Wniosek ten nasuwa się przy okazji sukcesu Szkarłatnej litery Nathaniela Hawthorne’a z 1850 roku, napisanej spontanicznie i od ręki zaraz po zwolnieniu autora z pracy w Urzędzie Celnym. Taki zresztą tytuł, tj. Urząd Celny, nosi 40-stronicowy rozdział wstępny powieści – rzecz skrajnie antyreklamowa, bo mówiąca o… pracy w Urzędzie Celnym, o znajomych z tej pracy, ich charakterach, trochę o przeszłości rodziny samego autora i krytyce Stanów Zjednoczonych. Rozdział o tyle zagadkowy i oderwany od samej historii Szkarłatnej litery, że z niektórych amerykańskich wydań…

Read More