Batman, czyli Waga superciężka
Jakoś tak ostatnio lepiej pisze mi się o komiksach, w sumie nie wiem czemu, zatem pora na kolejne spotkanie z Batmanem. To Mrocz… hola hola, przecież nie można wciąż pisać w kółko o tym, jaka to ikona ;) Tym razem sprawa ma się na szczęście także zupełnie inaczej w komiksie, bowiem zupełnie kto inny jest po drugiej stronie maski. Ale po kolei. Batman po piekielnie trudnej walce z Jokerem zniknął, nawet bat-sygnał nie jest w stanie go przywołać. Ba! Nawet setki sygnałów, tych tworzonych przez zwykłych obywateli, przez dzieciaki, przez…
Read More