BFGdańsk na gorąco
Na gorąco kilka spostrzeżeń związanych z #BFGdańsk
Wróciliśmy wczoraj wieczorem, nadal jestem padnięty, ale zdecydowanie warto było. Blog Forum Gdańsk to świetna imprezę, sprawiająca wrażenie zdecydowanie mniej komercyjnej niż Seeblogers. Nie było mnie niestety na ostatnich warsztatach, bo musiałem wyjść na pociąg, ale wszystkie spotkania na których byłem, no może poza tym o Snapchacie, były znakomite.
- Austin Kleon – bardzo ciekawie opowiadał o kradzieżach, pięknie to zabrzmiało:
kiedy kradniesz pomysły od jednej osoby to plagiat, kiedy od stu to risercz
- Panel dyskusyjny o dziennikarstwie wzbudził mnóstwo emocji, Michał Broniatowski zdecydowanie nie spisał się w nim dobrze, choć pewnie w jego oczach to blogerzy okazali się być niewystarczająco kulturalni
Grzegorz Miecugow pokazał level master jeśli chodzi o kulturę i umiejętności, kiedy podszedłem mu podziękować za dyskusję, w ułamku sekundy sprawdził z kim rozmawia i pożegnał się imiennie - Panel o wolności był już mniej emocjonujący, ale bardzo ciekawy, a Małgorzata Halber w zadziwiający, choć może trochę przypadkowy sposób uzupełniła ten o dziennikarstwie, pięknie powiedziała o szacunku i wyszło na to, że Pan Michał pokazał nam jak można nie szanować swoich rozmówców
- Maciej Budzich opowiedział nam o mnóstwie aplikacji, ale ja chyba już za stary jestem na takie agregowanie informacji o jakim mówił, zainteresowało mnie jednak narzędzie Canva, którego prawdopodobnie będę używał
- Jan Favre chyba zaklinał rzeczywistość mówiąc o 20 tysiącach za kampanię alkoholu i psuciu rynku przez tych, którzy robią to taniej
- Paweł Opydo na żywo jest zdecydowanie milszy i o dziwo czasem się jednak uśmiecha #mordor
- Dzięki Paulinie udało mi się wygrać czytnik Kindle Paperwhite, trzy z nich trafiły do książkowych
- Agnieszkę znają chyba wszyscy, Paulinę znają wszyscy, wystarczy że powie jakiego bloga pisze
- Popełniłem wtopę roku, poprosiłem o autograf na książce Facecje kolesi od Make life harder
- Coffeedesk robi świetną kawę, a drinki na jej bazie powalają
- Profesor Bralczyk potrafi cudownie opowiadać, a jego pointy należą do najwyższej możliwej ligi
- Snapchat nie jest dla mnie
- Zdecydowanie słabo się integruję
- Rozwaliło mnie na łopatki stwierdzenie
– O czym piszecie?
– O książkach.
– Aaa, nie, nie czytam was, bo potem idę kupować książki.
Dziękuję wszystkim z którymi udało się porozmawiać, dziękuję dziewczynom, że wzięły mnie ze sobą, dziękuję organizatorom #BFGdańsk, że mnie zaprosili i żonie, że ze mną pojechała.
Do zobaczenia!
W przyszłym roku się zepnę i przyjadę. Snapchata nie ogarniam i chyba nie chcę.
Słuszna koncepcja :)
Cieszę się Twoim cieszeniem. I zazdroszczę papierłajta :)
Jak chcesz mogę przynieść i pokazać na spotkaniu :)
Żeby mi ślina pociekła? Wolę zazdrościć z daleka :P
„nie czytam was, bo potem idę kupować książki” stwierdzeniem roku ^^
Z jednej strony radość, bo jest moc sprawcza, a z drugiej przykro, że jednak nie czytają.
Cieszę się, że Ci się podobało, gratuluję czytnika, i proszę o przypomnienie w przyszłym roku o terminach zgłoszenia ;) Usmiech mi się ciśznie na usta za każdym razem, kiedy widzę zdjęcia Twoje, Agnieszki, albo Pauliny! Widać, że fajna z Was ekipa była :)
Pozostaje napisać: rejestruj się, przyjeżdżaj !
Jeśli Ida, organizatorka, dotrzyma słowa, to 30 osób, które nie dotarły już nie dostanie kolejnej szansy.
Super ekipa, dobrze się bawiliśmy :) Może w przyszłym roku ktoś dołączy? (To taka delikatna sugestia do tych, którzy się powyżej wypowiedzieli :D )
Niech grono „kulturalnych” rośnie! :D
Teraz żałuję, że się nie zgłosiłam, bo skmką mialabym pół godzinki i bym Was spotkała :D Za rok idę, nie ma bata :D
Mieszkać w Trójmieście i się nie zgłosić?
No nie ;)
Nic nie mów, bo ja mieszkam naprzeciw Parku Naukowo Technologicznego i mogłam przejść przez ulicę przy okazji SeeBloggers :D W przyszłym roku nie odpuszczam :D
Czyżby w bloku z Almą na dole? ;)
Dokładnie tak :D W kapciach mogłam przytuptać :D
Fajnie, że się dobrze bawiłeś. Opowiesz mi wszystko na żywo :)
Jeśli tylko będziesz miała ochotę posłuchać :)
„- O czym piszecie?
– O książkach.
– Aaa, nie, nie czytam was, bo potem idę kupować książki.”
Blogerzy książkowi, tacy wpływowi :). Gratuluje wygranej i cieszę się, że wyjazd się udał!
Jak zwylke świetnie się Ciebie czyta :) szkoda, że mnie tam nie było… cóż to już prawie meta ciąży :) może w przyszłym roku :)
Dzięki bardzo :)
Powodzenia w wypuszczaniu na świat potomka, na #BFGdansk były w tym roku naprawdę małe dzieciaki :)