Szalona premiera !
Tytuł: Wąż
Autor: Clive Cussler
Wydawca: Amber
Mój ojciec czyta dzikie ilości książek. Podejrzewam, że mogą to być liczby zbliżone nawet do anek7. Udało mi się go namówić, żeby napisał recenzję jednej z nich, zapraszam do lektury:
Relaks
Tym razem postanowiłem dać odpocząć umysłowi zajętemu codziennymi problemami w pracy i obowiązkami rodzinnymi w domu. Postanowiłem poczytać książkę nie dającą zbytniego obciążenia szarym komórkom mózgowym.
Mam dość duży księgozbiór, w którym poczesne miejsce obok klasyki literackiej i poezji zajmują książki sensacyjne i kryminały, a wśród nich cała seria CliveCusslera, opowiadająca o Dirku Pitcie i Alu Giordino – pracujących w Agencji Badań Podwodnych – NUMA. W Agencji tej zatrudnieni są również bohaterowie tej książki – Kurt Austin i Joe Zavala.
Jak zwykle w książkach Cusslera akcja dzieje się jednocześnie w kilku miejscach, co tworzy klimat jakby walki bokserskiej, gdzie następuje wymiana ciosów, zwody, uniki, a nieuniknione przerwy między rundami wywołują napięcie i niecierpliwe oczekiwanie na kolejną rundę.
Tym razem głównymi aktorami w tej sztuce są lubiący żeglować i wiosłować, Kurt Austin i jego wieloletni przyjaciel Joe Zavala, który poza genialnymi umiejętnościami inżynierskimi posiada zdolności pozyskiwania względów kobiet. Ale to właśnie Kurt pozyskuje względy doktor Niny Kirow, której ratuje życie zagrożone przez bandę morderców związanych z tajnym Bractwem, stawiającym sobie za cel niszczenie wszelkich dowodów świadczących o prekolumbijskich kontaktach między Ameryką a innymi kontynentami. Przywódca tego Bractwa wywodzącego się ze średniowiecznej Hiszpanii stawia sobie za cel stworzenie hiszpańskojęzycznego Imperium z elementami kultury Majów kosztem USA i Meksyku. Odkrycie tego faktu przez NUMA musi doprowadzić do konfrontacji, w której zespołowe działanie pracowników tej Agencji zwycięży megalomańskiego przywódcę anachronicznego Bractwa i jego okrutnych współpracowników. Ironią losu jest to, że ów Przywódca i jego najbliższy kompan giną w majańskiej piramidzie ( będącej jednocześnie grobowcem Krzysztofa Kolumba ), stanowiącej część systemu budowli Majów, który to system opowiada o kontaktach międzykontynentalnych przed Kolumbem.
Uff, zło pognębione, dobro zwycięża, można odpocząć żeglując -” navigare necesse est” !
Dodam jeszcze tylko jedną refleksję – jako totalnie nieznającego się na komputerach szczególnie zainteresowały mnie wręcz nieograniczone możliwości komputerowego systemu NUMA, stworzonego przez jednego człowieka – Hirama Yaegera – geniusza w swoim fachu,który to system odgrywa niepoślednią rolę w działaniach pozytywnych bohaterów tej książki.
Książka wciąga, przeczytałem ją zarywając trochę nocy!
A propos tytułu : nawiązuje on do pierzastego węża Kukulcana będącego jednym z bóstw Majów.