Warto zajrzeć 42 – anioł, szachy i Oscary
No to w końcu „Warto zajrzeć” mnie dogoniło, ja mam 42 lata, ono ma 42 numer. Zapraszam na kilka ciekawych, prawie urodzinowych wpisów.
- Dwie Panie o pewnym aniele, tutaj pierwsza a tutaj druga, obie świetnie.
- Pędem nabędę, zdecydowanie!
- Mnie ten facet zupełnie nie przekonuje, nic a nic. A wy jak, lubicie?
- Lalki na sznurkach w innej odsłonie.
- Podrzucone. Uprasza się o podrzucanie więcej takich wpisów.
- Koty nakręcają oglądalność, zatem i w polecankach pojawią się dziś!
- Książkowe Oskary rozwaliły mnie na całego :)
Dwa dodatki. Pierwszy zupełnie nie książkowy, ale urzekły mnie te zdjęcia, patrząc za okno aż dziw bierze, że to tegoroczna Polska. A drugi to książka kucharska. Zacofany przypomniał dzisiaj ten wpis, ja mam tę książkę na półce i choćbym mchem porósł to”no way”, żebym potrafił tak o niej napisać.
Zapraszam za tydzień !
Pocieszające jest to, że od dziś starzejesz się wolniej od swojego cyklu :D No i nie podejrzewałem Kolegi o czytanie Szczygielskiego :P
Proszę mi tu nie sugerować braku otwartych horyzontów ;)
No gdzieżbym śmiał, po prostu się dotąd nie ujawniłeś :P
Koty dziękują za polecankę.:D
Tramwaje mówią, że nie ma za co :D
„Zdobywanie powietrza” wpisuję na listę – zapowiada się ciekawa, chociaż trochę trudna lektura.
Załapałam się z Oscarami, nie ma co ;)
Jakby co, to pretensje do Lary ;)
Nie pretensje, nie pretensje :D Urozmaicenia są fajne, więc cieszę się, że spodobał Ci się wpis… i Paulinie! Paulinie chyba bardziej, bo została przekonana :P
Mnie bardziej, bo ja jestem ta bardziej zajebista na tym osiedlu ;)
A jakbyś tak mógł trochę jaśniej pisać, o czym jest dany wpis – wiem, że tak enigmatycznie to tak specjalnie, ale czasem dany temat po prostu nie jest dla kogoś ciekawy i klika się tylko po to, by się o tym przekonać
Spróbuję znaleźć złoty środek :)
Ja również dziękuję za polecankę, choć nie wstrzeliłam się w czytelniczy gust ;)
Nesbo jakoś mnie nie porwał. Ale mam jeszcze jednego na półce, dam mu jeszcze szansę.
Jeśli jest to „Człowiek nietoperz” albo „Karaluchy” to nie czytaj. Zdania nie zmienisz, a stracisz tylko czas ;)
Syn. Wart uwagi?
Nie wiem, jeszcze nie czytałam :)
Dzięki za polecenie mojego wpisu :)
Polecam się i ja :)
Dziękuję :)
Proszę ;)
Ojej, dziękuje bardzo za polecenie mojego wpisu. :)
nie ma za co :)