I to już jest koniec !
Ocena czytadłowa: 5+/6
Ocena bezludnowyspowa: 5+/6
Fraza „ostateczny argument królów“ ( łac ultima ratio regum ) to określenie przypisywane najczęściej Ludwikowi XIV oznaczające armaty. A jak armaty to wojna! Wojny u Abercrombiego dostajemy mnóstwo. Na północy plemiona tłuką się na całego, na południu Ghurkulczycy zbudowali flotę i ostro nie patyczkują się już z nikim
Każde z trójki bohaterów wybranych przez maga Bayaza ma swoje zadanie do wykonania, czasem naprawdę mocno dla czytelnika zaskakujące. W ogóle cały trzeci tom to mnóstwo zaskoczeń, zupełnie nieoczekiwanych dla czytelnika zwrotów akcji i pokaz prawdziwie świetnie napisanej krwistej fabuły. Mimo tego, że książka jest naprawdę długa ilość wydarzeń jest tak duża że nie nuży ani na moment. Do tego muszę przyznać, że w końcu zrozumiałem narzekania na tłumaczenie wcześniejszych tomów. W trojce mamy tekst nieuładzony, pełen potu krwi i flaków. Ale takich realnych, a nie w stylu gore.
Dla mnie pozycja obowiązkowa każdego fana fantasy i generalnie dobrej literatury. Książka inteligentna, interesująca, budząca ciekawość, pełna świetnie wykreowanych postaci. Mam nadzieję, że MAG dotrzyma obietnicy i wyda to raz jeszcze w całości w swoim tłumaczeniu. Wtedy kupię sobie drugi raz :)
ZDECYDOWANIE POLECAM !
Generalnie zgadzając się z tym co napisałeś (u mnie nie aż tak wysoko), to w jednym miejscu mam wątpliwości… Ty wierzysz w obietnice MAGa?
Ano właśnie o Łukjanienkę też mi chodzi:(
Najgorsze, że mają naprawdę lepsze tłumaczenia.
Eee no co ty. Po tym co mi zrobili z Łukjanienką i Kim Harrison to im nie wierzę dopóki nie kupię . Nawet posta o tym napisałem :)
http://www.tramwajnr4.pl/2013/02/zeby-potem-nikt-nie-narzeka.html
Mam już w planach całą trylogię :) Może to i dobrze, że usłyszałam o niej dopiero niedawno, bo teraz nie muszę czekać na wydanie trzeciej części, tylko wszystko będę miała niemal jak na talerzu :)
Mam już w planach całą trylogię :) Może to i dobrze, że usłyszałam o niej dopiero niedawno, bo teraz nie muszę czekać na wydanie trzeciej części, tylko wszystko będę miała niemal jak na talerzu :)
Informuję, że recenzja została dodana do wyzwania „Czytam Fantastykę” :)
serdecznie pozdrawiam!
W ogóle nie znam tego gościa, nic a nic.
Wrzucam do schowka.