Warto zajrzeć #30
Okrągłe warto zajrzeć! Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku, ja niestety ledwo żyję, dopadło mnie ostre, męskie przeziębienie. Ale jakoś się zwlokłem i zapraszam.
- Pewna blogerka wróciła po dłuższej przerwie, od razu z przytupem i królem na tapecie.
- To już polecałem na fanpage, ale i tutaj się należy, upędzony bimber swoje prawa ma.
- Najważniejsza książka tego roku? Sprawdźcie.
- Świetny tekst o czasach które pamiętam z mojej młodości. Polecam zdecydowanie!
- Kumkająca Agnes? To byłoby coś. :)
Zdrowia dla wszystkich!
Znów kilka ciekawych polecanek.A ciekawe czy wiesz, z jaką niecierpliwością czekam na kolejne posty z serii „Warto zajrzeć”?
Dzięki piękne. Staram się żeby w każdym były interesujące i różnorodne teksty.
Mnie męczyło ostre babskie przeziębienie, na szczęście obecnie już dogorywa. Zdrowia, Janek!
Ann, nie czarujmy się, damskie przeziębienie to przy męskim pikuś, Pan Pikuś ;)
Blogerka wróciła nie tylko z królem, ale i z manifestem, który mnie osobiście bardzo przypadł do gustu :)
A inna napisała o najważniejszej książce ;)
Teraz będzie pokaz mojego egocentryzmu, ale kiedy weszłam na ten post to pomyślałam, że ta powracająca to ja, klikam, a to nie ja. A potem się okazało, że ja jestem poniżej ;) Te twoje odsyłacze bardzo pokrętne są :D
Staram się, żeby były zaskakujące :)
:))) Muszę zebrać siły i poodpisywać na komentarze. Blogowanie łatwe nie jest ;)
Aż mnie kusi naskrobać coś o książkach :D
Skrob ;)
Męskie przeziębienie? O rany, biedna Twoja żona!
Zdrówka!