[Warto zajrzeć] #24
Dziś nie ma „Warto zajrzeć”, zawieszam ten cykl. No dobra, głupio żartowałem, zapraszam.
- Anek odsłania prawdziwe oblicze Dzieci z Bullerbyn, aż się dziwię, że dożyłem dorosłości.
- Ola o studenckiej historii, rok z życia w Bergen
- To podobno jedna z najlepszych recenzji pewnej popularnej blogerki. A wy jakie macie odczucia?
- Wszyscy, a na pewno większość chwali, a Katarzyna juz niekoniecznie. Zerknijcie na „Czarne skrzydła”
- Dawid też potrafi pięknie obrzydzić książkę :)
- Zacofany w końcu ożył i napisał o siostrzyczce, a nawet o dwóch :)
- Kolejna zmartwychwstała, jak znowu zrobi taki numer, to się do niej przejadę na ten Śląsk! Silaqui o Dukaju.
- A na koniec coś zupełnie innego, czyli analiza na Przyczajonej logice. Pamiętajcie, żeby nic nie pić ani nie jeść jak będziecie czytać, żeby nie było, potem skarg że nie ostrzegałem !
Zapraszam za tydzień.
Ojejciu jejciu, już odwykłem od polecania mię gdziekolwiek :)
Złośliwiec :)
To stwierdzenie faktu, a nie złośliwość :) Poza tym pamiętam, kto cisnął na piątkowy wpis, żeby mieć co polecać w sobotę :D
Meksykanie? Ci od fali? ;)
Ci sami. Pewnie z jakiejś mafii :P
Janku, dziękuję :-* to mi sprawiłeś niespodziankę i nowych czytelników :-)
Niewielu, ale zawsze :)
Zachowałem się jak Kłapouchy. Kliknąłem na link do „Przyczajonej logiki” nie czytając do końca tego co napisałeś. Na szczęście monitor jest przyzwyczajony do opluwania kawą, ale co dostałem od żony i kotki za nocne wycie to moje. Właściwie to jestem Kłapouchy do kwadratu, bo przecież wiem jak wyglądają przyczajonologiczne wpisy. Brak czujności się kłania ;-)
A ostrzegałem :) Lojalnie :) Uprzejme :)
Cieszę się, że przypadło do gustu, obiecuje postarać się za tydzień bardziej i wrzucić więcej linków których nie czytałeś.