Kto nie był na spotkaniu w Agorze może na nas zerknąć :)
Zapraszam do oglądania, widać chyba nas wszystkich. Zaskakujące jest tylko to, że mimo obecności sporego grona Pań zdecydowanie więcej Panów odważyło się na nagranie :)
Powiązane posty
-
Dwanaście prac Asteriksa, czyli komiks którego nie było
Znowu chciałem zacząć tekst od dawno dawno temu, ale trochę nie wypada, zacznę zatem od kina. -
„Od Kutza do Czekaja” – historia kina z Polską w tle vol. 2
Gdy półtora roku temu Barbara Hollender wydała pierwszy tom sylwetek polskich reżyserów, musiałem sprawdzić, jaki efekt... -
Gastobanda, czyli żarcie od kuchni
Latem, podczas wakacyjnych wyjazdów, częściej i chętniej korzystamy z usług szeroko pojętej gastronomii. Jadamy w budach...
Oj, baby, baby, wstyd! :(
Chłopaki, świetnie wypadliście!
Jestę blogerę na filmię :)
Lubię to :)
Całkiem ładny filmik, tylko ten koleś w żółtym jakieś bzdury o tramwajach gada ;)
Nie mogę dodać posta :/ A ja ciągle jestem dumna…
W sensie że co z tym postem?
W sensie, że jestem chora, mam temperaturę i chodziło mi o komentarz :D Za pierwszym razem napisałam prawie, że elaborat, za drugim nowelkę, a za trzecim komentarz wyżej :D
Zdrowia zatem życzę !
Po przeczytaniu licznych wpisów na temat sobotniego spotkania wcale nie jestem zdziwiona, wcale :).
Anutku bo to fajne spotkanie było :)
Miło zobaczyć choćby na filmie twarze ludzi, którzy tworzą blogosferę książkową…
No tak, tak to zawsze jest, że to Panowie się na świecznik pchają ;)
Było fajnie, widać. Następnym razem i ja się wybiorę. :)