[Czytam synkowi] Poczytaj sobie sam :)

Wydawnictwo Debit większość rodziców kojarzy wyłącznie z proponowania naszym maluchom kolejnych przygód przeuroczego żółwia Franklina. 
Niesłusznie!
Debit wydaje bowiem także sporo innych, bardzo udanych tytułów. Niedawno pisałem o przygodach przesympatycznego pluszowego hipopotama, a teraz wpadły mi w ręce Przygody przyjaciół z zagrody. Co prawda Szymon nie czyta jeszcze sam i pewnie chwilkę potrwa zanim nastąpi ta wiekopomna chwila, ale zdecydowaliśmy, że spróbujemy poznać tych wiejskich przyjaciół. 
Książeczka składa się z piętnastu sympatycznych historyjek o przygodach podwórkowej „ekipy” zwierząt. Nie będę wymieniał wszystkich bohaterów poszczególnych historyjek, ale moją największą sympatię wzbudził osiołek Spryciołek. Cwaniak przechytrzył nawet lisa, który przecież w świecie zwierząt uchodzi za najsprytniejszego. Opowiadania nie są długie, młody czytelnik próbując je przeczytać na pewno nie zdąży się znudzić, ani zmęczyć. Rodzice czytający dzieciom też nie powinni narzekać :) Na końcu każdej historii pojawiają się co trudniejsze słowa, przygotowane do małej powtórki dla dziecka, wydawca wybrał takie trudniejsze, nie ma oszukiwania i taryfy ulgowej.
Do tego mamy całkiem sympatyczne rysunki ( no może w jednym opowiadaniu gospodarz mógłby mieć ciut inne wąsy ;) ), twardą oprawę i wysoki poziom wydania. Mnie się podobało, małemu słuchaczowi także. Jeśli chcecie poprawiać umiejętności czytelnicze dziecka, to polecam, ta pozycja zdecydowanie się do tego nadaje.

Powiązane posty

2 Thoughts to “[Czytam synkowi] Poczytaj sobie sam :)”

  1. Ciekawe z tą powtórką trudniejszych słów. Nigdy czegoś takiego nie spotkałam.

  2. Wygląda to na w pełni polskie rozwiązanie. Słowa są trudna „po polsku”, a nie tłumaczone.

Leave a Comment