[Warto zajrzeć] #3 maj 2014
Sobota, a jak sobota, to cotygodniowe warto zajrzeć :)
Kiedy mi smutno zaglądam do Fenrira, chłopak prawie zawsze poprawia mi humor. Tym razem kiepsko rysowany komiks czyli Rosiński i Wyspa lodowych mórz.
(OŚWIADCZENIE! Poprawianie humoru nie jest jednoznaczne z kpinami, śmianiem się, naigrywaniem, wytykaniem palcem i całą inną gamą negatywnych odczuć, które ktoś mógłby ewentualnie mieć na myśli)
(OŚWIADCZENIE! Poprawianie humoru nie jest jednoznaczne z kpinami, śmianiem się, naigrywaniem, wytykaniem palcem i całą inną gamą negatywnych odczuć, które ktoś mógłby ewentualnie mieć na myśli)
Kiedyś Abominatio nascitur autumno teraz Teksty zebrane, ale jakość nadal ta sama czyli zapraszam do Sylwii.
Cały czas się zastanawiam nad tym Parkerem / nad tą Parker. Zapraszam na Rybie udka, czyli Maciej pisze o Składanym nożu.
Przyjdzie i nas zje, czyli Charlie o Mordorze.
Mama, dzieciaki i książka czyli Książkozaur i wyobraźnia.
Warto mieć własne zdanie czyli Andrzej pisze o tym co jest, a co nie jest klasyką ;)Zacofany w lekturze jest marką samą w sobie (napisze mi pewnie, że się podlizuję) i obiecał, że coś napisze do polecanek. Myślałem, że zapomni, ale jednak pamiętał. Spojrzenie na klasykę, czyli Dumas po latach.
Do Pauliny zaglądam od niedawna, ale mi się podoba. Zapraszam i was, bez konkretnej notki.
Uzupełnienie:
A na koniec tekst nawiązujący do notki z czwartku, ale nie mogłem sie powstrzymać czyli inne spojrzenie na Dorę Wilk
Och jej, trafiłem do polecanych :) Wzruszenie tak wielkie :)
Och jej, trafiłem do polecanych :) Wzruszenie tak wielkie :)
Masz brodę? Może to przez to? :P
Masz brodę? Może to przez to? :P
Mam :P Czyżby tydzień promocji brodatych??
@Zacofany
U Kiślowej na spotkaniu chyba nie miałeś :)
@Bazyl
Sugerujesz że kiepsko pisze i nie warto go polecać? ;)
Na Kiślową się ogoliłem, żeby była pełna kulturka :)
Się nie znacie na tym. Pierwszy raz jest za kota, drugi za brodę :-)
Trzeciego razu na razie nie stwierdzono, sprawdzimy później.
Się nie znacie na tym. Pierwszy raz jest za kota, drugi za brodę :-)
Trzeciego razu na razie nie stwierdzono, sprawdzimy później.
Andrzeju nie chcę cię martwić i niszczyć twego obrazu świata, ale ani kot, ani broda nie mają z tym nic wspólnego :)
Andrzeju nie chcę cię martwić i niszczyć twego obrazu świata, ale ani kot, ani broda nie mają z tym nic wspólnego :)
„Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni” – i w tym wypadku jest to BARDZO adekwatne powiedzenie.
Dawidzie wybacz, ale tradycyjnie jestem chyba za głupi żeby odgadnąć o co Ci chodzi. Polecam Twój wpis, piszę że poprawia mi humor, podobnie jak wino, spotkanie z przyjaciółmi i kilka innych rzeczy które raczej trudno nazwać śmiesznymi. A co do jakości rysunku to SAM piszesz, że jest on kiepsko rysowany :)
Miłej niedzieli
Dawidzie wybacz, ale tradycyjnie jestem chyba za głupi żeby odgadnąć o co Ci chodzi. Polecam Twój wpis, piszę że poprawia mi humor, podobnie jak wino, spotkanie z przyjaciółmi i kilka innych rzeczy które raczej trudno nazwać śmiesznymi. A co do jakości rysunku to SAM piszesz, że jest on kiepsko rysowany :)
Miłej niedzieli
Ha! Bardzo miło jest trafić do polecanych:) Chociaż brody nie mam, próbowałem hodować tak jak Kiler PeKaeSy i niestety nic z tego nie wyszło:)
A książka Szczerka jest bardzo interesująca.
Ha! Bardzo miło jest trafić do polecanych:) Chociaż brody nie mam, próbowałem hodować tak jak Kiler PeKaeSy i niestety nic z tego nie wyszło:)
A książka Szczerka jest bardzo interesująca.
Szczerka jestem ciekaw, zwłaszcza po spotkaniu biblionetkowym :)
Szczerka jestem ciekaw, zwłaszcza po spotkaniu biblionetkowym :)
No, wiesz, nie wiem co napisać… Czuję się przytłoczony tymi nade mną ;-)
Dzięki :-)
Nie ma za co, dobrze, że odświeżyłeś wpis, bo interesujący nad wyraz.
Nie ma za co, dobrze, że odświeżyłeś wpis, bo interesujący nad wyraz.
Ojej, jak nam miło :)
PS Książka o placu budowy już w bibliotece jest, czytaliśmy na miejscu, bo nie miałam przy sobie karty, żeby zabrać do domu :)
A podobało się chociaż?
No ba! Na pewno kiedyś pożyczymy, tylko na razie wszystkie rezerwacje wykorzystane ;)
Ojej, jak nam miło :)
PS Książka o placu budowy już w bibliotece jest, czytaliśmy na miejscu, bo nie miałam przy sobie karty, żeby zabrać do domu :)
Ojej, miło :) a co do Dory, ja bardziej zwracam uwagę na pozostałe wątki niż na ten miłosny więc.. ( wspomnienie ledwie o tym w opinii)
Ważne że się podobało :)
A to mnie zaskoczyłeś właśnie. Z ciekawości chciałam kliknąć i sprawdzić do jakiej to Pauliny ostatnio zaglądasz i okazało się, że to ja xD Aż mi szczęka opadła ;) Dzięki wielkie, nawet nie wiesz jaka to przyjemność znaleźć się w takim zestawieniu ;)