Bułgaria, złoto i rakija
Bułgaria. Złoto i rakija Magdaleny Genow to kolejna odsłona pojawiającej się od niedawna serii Wydawnictwa Poznańskiego, łączącej podróżnicze klimaty ze wspomnieniami i nutką reportażu. Większość wcześniejszych książek z tej linii wydawniczej zabierała nas na północ kontynentu. Tym razem pora wybrać się na południe. Do kraju, który kiedyś był szczytem polskich wakacyjnych marzeń.
Bułgaria
Mowa tutaj o Bułgarii, której Złote Piaski za czasów mojego dzieciństwa były synonimem luksusu. To tam miały okazję jeździć nad ciepłe morze bogatsze rodziny i partyjni prominenci. No i jak się okazuje podczas lektury książki Pani Magdaleny, także ludzie mające tam swoich krewnych. Z jednej strony autorka stara się w swojej opowieści odczarować ten kraj, który z PRL pamiętają starsi Polacy, ale jednocześnie próbuje oczarować nim młodsze pokolenie. Bo Bułgaria to nie tylko czarnomorska plaża i piasek. Owszem to przede wszystkim ten element przyciąga turystów, ale z lektury jasno wynika, że to nie jedyne atuty tego kraju.
Co to za kraj?
Czym jest zatem jeszcze to miejsce? To całkiem wysokie góry, w znacznej części jeszcze dziewicze, przepiękne i pełne tajemniczego uroku niezbadanego. To arcyciekawa tradycja, o której mało wiemy, a w kręgu kultury zachodniej wręcz staramy się zapomnieć. Chrześcijaństwo, jakże inne od tego polskiego, zachowało tam mnóstwo swojego piękna, nawet mimo wieloletniej tureckiej okupacji. Jedzenie. Proste, pełne smaku i wspólnej radości ze wspólnego posiłku. No i ludzie. Otwarci, ale jakże różni od nas.
Podsumowanie
Bułgaria. Złoto i rakija to bardzo ciekawy miks reportażu, opowieści rodzinnej i książki podróżniczej. Garść bardzo praktycznych informacji została okraszona historycznymi opowieściami o miejscach, które dane było autorce odwiedzić i bardzo osobistymi wspomnieniami z Bułgarii. A są to wspomnienia związane nie tylko z podróżami po tym kraju, jak choćby opowieść o nieco dziwnym, religijnym Białym Bractwie. To w znacznej części opowieści rodzinne. O babci, dziadku, mieszkających do dzisiaj w bałkańskim kraju ciotkach.
Mnie ta mieszanka bardzo przypadła do gustu, Pni Magda umiejętnie to wszystko połączyła i mimo na pozór nieco karkołomnego pomysłu otrzymujemy naprawdę ciekawą książkę. Na tyle ciekawą i czarującą czytelnika, że w przyszłym roku na wakacje chyba pora wybrać się na wschód.
I nie mówimy tu zdecydowanie o leżeniu na plaży!
Info:
Tytuł: Bułgaria. Złoto i rakija
Autorka: Magdalena Genow
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie
Do tramwaju: można i tam
Warto zapoznawać się z wiedzą o innych krajach np. przed ich odwiedzeniem :)
Staram się :)