AsteriksKomiks 

Asteriks. Tajemnica magicznego wywaru

Asteriks. Tajemnica magicznego wywaru to rysowana adaptacja filmu animowanego pod takim samym tytułem. Odmienna nieco od pierwowzoru nie tylko za sprawą wykorzystanego medium. Inne są także rysunki, w filmie wykorzystano technikę 3d, tutaj jest to klasyczna kreska znana z innych albumów o dzielnym Galu. Ważne też jest to, że ten Asteriks to nie komiks, a ilustrowana książka dla młodszych odbiorców.

Panoramiks się starzeje

Dzielny druid powoli się starzeje. Już nie śmiga po drzewach tak gibko, już wiek zaczyna dawać mu się we znaki. Pewnego dnia postanawia znaleźć swojego następcę, druida któremu przekaże swoją największą tajemnicę. Chodzi oczywiście o przepis na magiczny wywar, ten, który pozwala przeciwstawiać się wciąż rzymskim legionom. Niestety okazuje się, że zdolnych druidów jest w Galii coraz mniej, a stary wróg Panoramiksa też nie omieszka skorzystać z okazji. W końcu, po wielu latach oczekiwania, będzie chciał z pomocą Rzymian zemścić się. Skoro druida nie ma w wiosce, to kto zrobi dzielnym Galom magiczny wywar kiedy zostaną zaatakowani? Nawet największy zapas przy zmasowanych wrogich działaniach nie starczy na długo. A to tylko część nadchodzących kłopotów.

Grafika

Asteriks. Tajemnica magicznego wywaru w warstwie wizualnej to bardzo udany album. Fabrice Tarrin znakomicie oddaje urok bohaterów, których stworzył Uderzo, jednocześnie jednak daje sporo od siebie. Unowocześnia postacie, świetnie tworzy plenery, wprowadza nowe osoby. Nie próbuje absolutnie naśladować tego, co można było wcześniej zobaczyć na dużym ekranie. Tutaj zdecydowanie należy pochwalić go za znakomita robotę.

Podsumowanie

Choć dzieje się dużo, to jednak podczas lektury miałem bardzo duży niedosyt. To co dało radę jako film, niezbyt dobrze spisało się jako ilustrowana opowieść dla dzieciaków. Jakoś tak nie przekonała mnie do siebie ta historia. W sumie nie wiem do końca dlaczego. Chyba bardziej nastawiałem się na komiks i okazałem się odbiorcą, do którego ta próba przeniesienia filmu na papier nie przemówiła. I nie chodzi tu raczej o formę, bo zarówno opowieść o tym Jak Obeliks wpadł do kociołka jak i Dwanaście prac Asteriksa przypadły mi do gustu.

Coś nie zagrało, ale do końca nie wiem co. Ale najważniejsze jest chyba to, że dziesięcioletni miłośnik komiksów, w których pierwsze skrzypce gra Gal Asteriks, był zachwycony.

Info

Tytuł: Asteriks. Tajemnica magicznego wywaru
Scenariusz:  Olivier Gay
Rysunki:  Fabrice Tarrin
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Wydawca: Egmont
Do tramwaju: komiksów nie czytamy w tramwaju :)

Powiązane posty

Leave a Comment