Świat według Polki, czyli emigracja kobiecym okiem
Świat według Polki to wydawnictwo ze wszech miar nietypowe. Napisane przez Polki, zredagowane przez Polki i wydane przez Polki. Co w tym dziwnego? To Panie mieszkające poza granicami kraju, a książka pojawiła się na rynku nie za sprawą jakiegoś wydawnictwa, tylko dzięki inicjatywie pod nazwą Klub Polki na Obczyźnie.
Co je łączy
Świat według Polki to zbiór opowiadań napisanych przez bardzo różne Panie, a wszystko co zawiera, to opowieści prawdziwe, które przydarzyły się im w czasie życia na emigracji. Od Finlandii po Wietnam, od Hiszpanii po Stany Zjednoczone. Są historie wesołe i smutne, są nostalgiczne i analityczne. Spotkamy tu portugalskiego urzędnika i nowojorskiego sąsiada, mamy egipską teściową i rajd do szpitala tajską taksówką, dzieje się naprawdę dużo.
Różnorodność
Ogromną zaletą tej książki jest różnorodność. Choć cale mnóstwo autorek to Panie które na co dzień nie zajmują się profesjonalnie pisaniem, prowadzą bloga, mieszkają gdzieś daleko od Polski, to jednak ich teksty dają czytelnikom mnóstwo frajdy. Można by się obawiać, że brak codziennego kontaktu z językiem mogą wpłynąć na jakość tej książki. Absolutnie nic takiego nie ma tutaj miejsca, czyta się to bardzo płynnie i z przyjemnością. Na 65 tekstów zazgrzytało mi chyba tylko raz i to w dodatku odrobinę.
Zastrzeżenia
Mam właściwie do tego zbioru jedno zastrzeżenie, ale takie, które określić chyba można mianem edytorskie. Coś co mnie odrobinę wkurzyło. Nie rozumiem czemu przy tytułach opowiadań nie pojawia się informacja, kto napisał poszczególne opowiadania. Owszem można sobie sprawdzić w spisie treści, ale kartkowanie na początek za każdym razem kiedy chcemy wiedzieć kim jest autorka, a potem na koniec gdzie mieszka jest irytujące. Moim zdaniem wiedza jak długo ktoś jest poza Polską, na ile wrósł już w lokalność kraju w którym mieszka, jest dość istotna dla odbioru jego opowieści.
Informacja tramwajowa
Tak, tak i jeszcze raz tak. Miałem naprawdę mnóstwo frajdy przy czytaniu, teksty są krótkie, zawierają ciekawe obserwacje, a dla osób wybierających się na dłużnej za granicę są wręcz lektura obowiązkową. Oczywiście trochę szkoda, że tak wielu Polaków wyjechało, ale dzięki Polkom na Obczyźnie widać, jak wiele z nich znalazło tam szczęście.
Podsumowanie:
Tytuł: Świat według Polki
Autor: Klub Polki na Obczyźnie
Wydawca: Klub Polki na Obczyźnie
Do tramwaju: tak
Ocena czytadłowa: 5+/6
Ocena bezludnowyspowa: 5/6
To jest fajne!
Jest, choć może troszkę więcej „polskiego oka” by się przydało ;)
A coś więcej Pan napisze? :)
Co masz na myśli pod „polskiego oka”?
Trochę mi brakowało takiego spojrzenia z polskiej perspektywy w niektórych historiach. Bo część z nich była taka, że równie dobrze mógł to napisać o swojej podróży Tomek Michniewicz, który przecież mieszka w Polsce. Nie było tego emigracyjnego kontekstu.
A może dlatego, że one nie myślą inaczej niż Polak w Polsce? Że to myślenie Polaków wykrada się ponad granicę?
Bardzo dziękujemy za taką wspaniałą opinię! Ma Pani rację z tym wertowaniem, by poznać autora danego opowiadania. Pracujemy właśnie nad drugą częścią i każda z takich uwag jest dla nas nas wagę złota. Pozdrawiam serdecznie – autorka opowiadań o nowojorskim sąsiedzie i porodzie w Tajlandii.
Mam nadzieję, że latorośl urodzona w Tajlandii spisuje się właściwie :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Zainteresowało mnie to. Lubię takie formy pisarskie.
Udany koktajl wielu osobowości.
Świetna przedstawia się zwłaszcza geneza powstania tego zbioru!
Nie są to utwory profesjonalistek, w dodatku wydane przez inicjatywę Klubu Polek na Obczyźnie, tak że te braki edytorskie, które również dla mnie – pragmatyka, wydają się drażniące, są niejako możliwe do przewidzenia, a nawet spodziewane. Mnie natomiast martwiłby nieco poziom literacki tych dzieł, bo sam przecież zaznaczasz, że to panie różnych zawodów i profesji, ale jednak spoza obszaru literatury.
Ale literacko jest bez zarzut! Zgrzytnęło ze dwa razy na sześćdziesiąt pięć podejść :D
To aż 65 tekstów? Niezła kondensacja.
Sporo, krótkie i ciekawe :)
super pomysł miały te Polki na książkę. Każdemu się wydaje że za granicą to pieniądze leżą na ulicy. Każdy kto sie wybiera za granice powinien przeczytac tę książkę.